Woda zalała Luizjanę i posiadłość przywódcy radykałów religijnych. Czy to kara boska?
Woda zalała Luizjanę i posiadłość przywódcy radykałów religijnych. Czy to kara boska? fot. Family Research Council

Popularny w Luizjanie chrześcijański fundamentalista religijny wytrwale przekonywał, że katastrofy naturalne to kara boska za homoseksualizm. Jak na ironię, teraz powódź zalała... jego dom.

REKLAMA
Tony Perkins to jeden z kontrowersyjnych i popularnych (lub, w zależności od poglądów, niesławnych) amerykańskich kaznodziejów. Jego grupa religijna „Family Research Council” przedstawiła własną teorię na temat pochodzenia katastrof naturalnych. To wszystko boska kara za „grzech sodomski”.
I rzeczywiście, Luizjana zniknęła pod falą na miarę potopu. Zalało m.in. dom Perkinsa, z którego przywódca religijny musiał się ewakuować na łódce.
Perkins przekonywał m.in., że homoseksualizm jest niezgodny z ewolucją, oraz bezpośrednio związany z uzależnieniami od alkoholu i narkotyków. Dodawał, że chrześcijanie powinni dawać homoseksualistom nadzieję na to, że ich grzechy mogą zostać wybaczone.
źródło: The Independent