Paweł Deresz zdecydowanie sprzeciwiał się ekshumacji żony, która zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem. Teraz śledczy nie będą liczyć się z jego zdaniem.
Paweł Deresz zdecydowanie sprzeciwiał się ekshumacji żony, która zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem. Teraz śledczy nie będą liczyć się z jego zdaniem. Fot. Robert Kowalewski / Agencja Gazeta
Reklama.
Zastępca Zbigniewa Ziobro, wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak odpowiedział interpelację posła PO Krzysztofa Brejzy. W piśmie stwierdził, że „ewentualna zgoda rodzin ofiar lub jej brak nie warunkują możliwości przeprowadzenia takiej czynności procesowej".
Zdaniem "Faktu" po sześciu latach od katastrofy jej ofiary mają być ekshumowane. Prokuratorzy uważają, że wcześniejsze badania i sekcje były przeprowadzone nieprawidłowo. Ekshumacją zająć się mają eksperci, możliwe, że międzynarodowi. Ich praca potrwałaby do kilku miesięcy.
Barbara Nowacka, córka tragicznie zmarłej Izabelli Jarugi-Nowackie w rozmowie z "Faktem" nie kryła, że ekshumacja to "hucpa polityczna". Natomiast Jacek Świat z PiS-u, który 10 kwietnia 2010 stracił żonę uważa, że winę za dodatkowe cierpienia rodzin spada na poprzednią ekipę rządową, która miała dopuścić się do zaniedbań.
Niedawno pisaliśmy, że brat Marii Kaczyńskiej, Konrad Mackiewicz, był przeciwny ekshumacji - nie miał wątpliwości, że to jej ciało spoczywa na Wawelu.

Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl

źródło "Fakt"