
Komitet Obrony Demokracji bardzo ostro i jednoznacznie nazywa to, w jaki sposób rządzi Polską Prawo i Sprawiedliwość. – Dość Dyktatury! Nie pozwolimy niszczyć Polski – można było usłyszeć dziś na gdańskich ulicach.
REKLAMA
Wśród uczestników marszu pojawili się między innymi Mateusz Kijowski, Bogdan Borusewicz i prof. Jan Hartman. Pomimo niesprzyjającej pogody, w proteście wzięły dziś udział prawdziwe tłumy. Powód? Destrukcyjne dla Polski zmiany i skandaliczne reakcje polityków partii rządzącej na ataki wymierzone w członków KOD.
KOD w opublikowanym na Facebooku oświadczeniu krytykuje rząd, który publikuje jedynie wybrane przez siebie wyroki Trybunału Konstytucyjnego. "Osoby publiczne i urzędnicy związani z opozycją, doświadczają w świetle kamer pomówień i szykan ze strony prokuratury na polityczne polecenie Zbigniewa Ziobry" – czytamy.
Członkowie Komitetu Obrony Demokracji, w tym kobiety, biorący udział w uroczystościach państwowych, na które Pani Premier zapraszała WSZYSTKICH obywateli zostają poturbowani w czasie Mszy Świętej - a władza twierdzi, że to sama obecność KOD była prowokacją, chroniąc agresorów! Czytaj więcej
"Dość tej dyktatury! Dość autorytarnego traktowania Państwa Polskiego i nas: obywateli! Dość przyzwolenia na faszystowskie postawy w debacie publicznej!" – grzmią działacze KOD.
źródło: tvn24.pl
