Pojawiły się w dniu odsłonięcia oryginału. Statuetki pary prezydenckiej od tamtej pory, czyli kwietnia 2013 roku, nie szły jak świeże bułeczki. Może pójdą teraz, gdy za ich sprzedaż z entuzjazmem biorą się Lasy Państwowe.
REKLAMA
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych kupiła 35 figurek radomskiego pomnika Pary Prezydenckiej. – Uznaliśmy, że to bardzo ładny element. Kupujemy różne albumy i inne gadżety, które wręczamy gościom przyjeżdżającym do nas, czy jak sami gdzieś wyjeżdżamy – wyjaśnia portalowi radom24.pl Marek Szary, wicedyrektor RDLP Marek Szary. Przy okazji pełni on funkcję przewodniczącego radnych PiS.
Nie mówi już głośno, że za figurki zapłacili podatnicy, podkreślając: Wyszło tanio. Czyli ile? Za sztukę 55 zł. Normalnie płaci się... 60. – Statuetki są bardzo ładnie wykonane, pięknie zapakowane. To figurka ładnie nas promująca – przekonuje. – Uważam, choć może to nie ta skala, ale: Paryż ma wieżę Eiffla, a Radom pomnik pary prezydenckiej, który jest rozpoznawalny w Polsce – dodaje. Sprawę może wyjaśniać fakt, że dyrektorem Lasów Państwowych jest Konrad Tomaszewski, kuzyn Jarosława Kaczyńskiego.
Radomskie statuetki są równie oryginalne, co "Błasiki", czyli metalowe miniatury gen. Andrzeja Błasika dla zasłużonych lotników. Oficjalne od teraz wyróżnienie było pomysłem żony wojskowego, za realizacją stoi Ministerstwo Obrony Narodowej.
źródło: radom24.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!