Reklama.
Prawo i Sprawiedliwość i Marszałek Marek Kuciński zamiast zdobyć się na odrobinę refleksji jeszcze przykręcają śrubę. W nocy z piątku na sobotę wyrzucono dziennikarzy z Sejmu. Rano z kolei nie wpuszczono na teren parlamentu tych, którzy chcieli relacjonować protest opozycji.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl