Reklama.
Rafał Ziemkiewicz znany jest z tego, że nie przebiera w słowach. Tym razem na Twitterze w typowy dla siebie sposób podejmuje temat relacji szefa MON Antoniego Macierewicza i jego młodego ulubieńca, rzecznika resortu Bartłomieja Misiewicza. W niezwykle chamski sposób popularny prawicowy publicysta rzuca na obu polityków podejrzenie o kontakty homoseksualne.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl