
Gazeta Wyborcza i jej wydawca Agora bez pieniędzy państwowych spółek przeżywają kryzys, bo "Jak się wypuści zwierzę z ZOO do lasu, to sobie nie radzi". Taką analizę medium krytykującego rząd przedstawił w TVP Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Teraz komentator ujawnia kulisy jak dziennikarze upichcili tego smakowitego newsa, wycinając z jego wypowiedzi, to co wygodne.
REKLAMA
Cezary Kaźmierczak opisał na własnym blogu, jak daleko różnił się cytat, który trafił do widzów, od tego powiedział do kamery TVP. Sytuację Agory przedstawił bez emocji i z perspektywy ekonomicznej. Z kilku minut nagrania do materiału "Wiadomości" trafił najbardziej sensacyjny i wyrwany z kontekstu fragment. Właśnie to zaczęli udostępniać użytkownicy social media, uszczęśliwieni, że ktoś zestawił Agorę i ZOO. Co takiego powiedział Kaźmierczak?
– Wszyscy mają kłopoty, nie tylko "Wyborcza". To biznes schyłkowy. Gazet papierowych wkrótce nie będzie. Oni największe (kłopoty mają – przyp.red)? Jak się wypuści zwierzę z ZOO do lasu, to sobie nie radzi. Byli mocno wspierani przez instytucję rządowe, spółki skarbu państwa i jak tego zabrakło jest problem. Widzę, że duży – rekonstruował z pamięci na swojej stronie.
Dodał też, że firmy korzystają z funduszy unijnych, Agora też może, ale nie słyszał o żadnym programie UE dotyczącym wspierania gazet. Zaznaczył, że to raczej jakieś pragnienia, a nie rzeczywistość.
–To że myślą o funduszach unijnych, a nie o środkach własnych, świadczy chyba o tym, że właściciele postawili już na nich krzyżyk i nie planują ratować chorego człowieka grupy. Trzeba bowiem pamiętać, że inne spółki holdingu Agora radzą sobie świetnie: kina, Internet, outdoor, wydawnictwa. Także pieniądze tam są. Nie ma ich tylko dla "Gazety Wyborczej", co oznacza, że zapadł na nią już biznesowy wyrok – mówił Kaźmierczak. Ile z tego przedostało się do feedów social media? "Jak się wypuści zwierzę z ZOO do lasu, to sobie nie radzi".
"Gazeta Wyborcza" mocno krytykuje rząd. Im bardziej, tym częściej rządowa TVP odgryza się wydawcy dziennika. To już serial. Już jesienią TVP z satysfakcją odnotowywała, że sprzedaż tej gazety spada. I tak jak wtedy, tak i teraz w roli ekspertów wystąpili kioskarze. Tymczasem "Wyborcza" nie jest jedynym drukowanym periodykiem, który przeżywa kryzys. Kurczy się cały rynek sprzedaży pism i gazet i to na całym świecie. W ciągu kilku ostatnich lat globalne czytelnictwo spadło o 25 proc. Według raportu ZenithOptimedia konsumpcja mediów rośnie przede wszystkim w internecie.
"Wiadomości" z takich raportów i wypowiedzi ekspertów wybiorą sobie to, co pasuje im do założonej tezy. A że autor wypowiedzi miał co innego na myśli? Cóż to ma za znaczenie...
Napisz do autora: mateusz.albin@natemat.pl
