Najwięcej zebrano w Warszawie – trzy tysiące złotych
Najwięcej zebrano w Warszawie – trzy tysiące złotych Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Reklama.
Impreza Caritasu Polowego została zorganizowana naprędce, ale jednak z rozmachem. Pikniki pod hasłem "Bezpieczna Polska" promowali członkowie rządu. Premier Beata Szydło i szef MON byli w Żaganiu, gdzie witano przy okazji także amerykańskich żołnierzy. W transmisję zaangażowano TVP, która na żywo nadawała z miejsc, w których organizowano pikniki.
To wszystko, żeby uzbierać dokładnie 14 076,02 zł. Powiedzieć, że wyszło kiepsko, to właściwie nic nie powiedzieć. We wspomnianym Żaganiu zebrano całe 225 złotych.
Mało? W Bydgoszczy i Krakowie zebrano… zero złotych. Tam zbiórka się nie odbyła, choć była zaplanowana. Jak wyjaśniono, zabrakło chętnych do kwestowania. To o tyle dziwne, że kwestowali również żołnierze (choćby w Białymstoku), więc zawsze można było kogoś wysłać.
Warto przypomnieć, że od imprezy zdecydowanie odciął się "prawdziwy" Caritas, który poinformował, że Caritas Polowy jest organizacją niezależną. Ponadto poparto WOŚP.
Pieniądze zbierano dla chrześcijańskich uchodźców z Syrii. Cel szczytny, tylko moment dziwny, bo dzień przed finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku Jurek Owsiak zebrał już ponad 60 mln zł. Kwota ciągle rośnie i prawdopodobnie zostanie pobity rekord z zeszłego finału.
Źródło: Gazeta Wyborcza

Napisz do autora: piotr.rodzik@natemat.pl