Reklama.
Gdy ktoś w mojej obecności mówi: "Nie ma się co martwić, porządzą jeszcze trzy lata, no, w najgorszym razie siedem" – to dla mnie jest jak policzek, jak zbrodnia na moim umyśle (...). Trzy lata? Gdybym dziś wiedziała, że tyle jeszcze pożyję, to skakałabym na księżyc – stwierdza w mocnej rozmowie z "Newsweekiem" Kora. I uderza nie tylko w PiS, ale i w opozycję.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl