Reklama.
Incydent rozegrał się na oczach zwiedzających i spotkał się z natychmiastową reakcją straży muzeum. Potem do akcji wkroczyła policja. Według doniesień napływających z Oświęcimia, autorami skandalicznego wystąpienia byli Polacy, Niemcy i Białorusini. Łącznie mowa o 14 osobach, zarówno mężczyznach, jak i kobietach.
Władze muzeum oświadczyły, że "wykorzystywanie symboliki Auschwitz do jakichkolwiek manifestacji lub happeningów jest rzeczą karygodną i oburzającą", dodając, że "godzi to w pamięć wszystkich ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz".
Zatrzymani spędzą 48 godzin w izbie zatrzymań. – Jeżeli wykonamy czynności, od których musimy rozpocząć, w tym zabezpieczenie materiału dowodowego, wtedy będziemy w stanie ustalić poszczególne role zatrzymanych w tym wydarzeniu i ewentualnie stawiać zarzuty – poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Krakowie Mariusz Słomka.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl