
Później o Stowarzyszeniu Pomoc 2002 w kontekście afery Amber Gold wspominali także dziennikarze "Superwizjera" TVN, którzy opisywali opisywali zaskakującą przeszłość Marcina P. Ustalili oni, że przed laty – jeszcze jako Marcin S. – wstąpił on do nowicjatu Zgromadzenia Chrystusowców w Poznaniu. Doszło do tego niedługo po wybuchu afery Multikasy, która zakończyła się m.in. skazaniem Marcina S. na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. W nowicjacie spędził tylko kilka tygodni, ponieważ został wyrzucony za demoralizowanie kolegów. Jeszcze przed wstąpieniem do nowicjatu przyszły szef Amber Gold zgłosił się właśnie do Stowarzyszenia Pomoc 2002, rzekomo uskarżając się na to, że gejowskie upodobania przeszkadzają mu w prowadzeniu interesów.