
Podczas prasowego briefingu prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz mówił, że to hasło jest tak naprawdę w kontrze do Unii Europejskiej, którą postrzega jako "laicką, antyreligijną i antychrześcijańską strukturę". Jest też w kontrze do nauki Kościoła i stanowiska Watykanu, nawołującego do przyjmowania uchodźców przez Polskę i przez inne kraje wspólnoty europejskiej.
Czy 11 listopada będą oprócz "My chcemy Boga" skandowane jeszcze jakieś hasła odwołujące się do odzyskania przez Polskę niepodległości? Tego nie wiadomo. Póki co pewnym jest tylko to, że organizatorzy zainspirowali się wypowiedzią Donalda Trumpa, który mówił w Warszawie właśnie o tym, że Polacy zawsze chcieli Boga.
źródło: Polskie Radio