Poseł Paweł Grabowski zaskoczył dyskutantów podczas debaty o "Różańcu do granic".
Poseł Paweł Grabowski zaskoczył dyskutantów podczas debaty o "Różańcu do granic". TVP Opole

Nie od dziś wiadomo, że tematyka wiary jest potencjalnym polem konfliktu. Tak też stało się w studiu TVP w Opolu. Podczas debaty o "Różańcu do granic" poseł Kukiz’15 Paweł Grabowski zachował się w sposób, jaki zdarza się bardzo rzadko.

REKLAMA
Grabowski podczas rozmowy na temat ogólnopolskiej modlitwy "Różaniec do granic", jaka niedawno odbyła się wzdłuż granic Polski, po prostu zaczął się modlić za innych uczestników debaty.
Zrezygnował na rzecz modlitwy z zabrania głosu, tłumacząc, że woli pomodlić się za "tolerancję religijną w Polsce i za to, żebyśmy mieli wolność wyznania i za tych, którzy nie rozumieją, że wolność wyznania należy do konstytucyjnych wartości i za tych, którzy mają problem z tym, że ktoś jest wierzący". Poseł Kukiz’15 poprosił o uszanowanie tego, że odmówi w ciszy modlitwę.
Prowadzący próbował przerwać Grabowskiemu, ten jednak odparł stanowczo "panie redaktorze, proszę o ciszę!”". I cisza rzeczywiście zapadła, nie mogliśmy niestety poznać treści modlitwy, bowiem poseł nie modlił się na głos. Na koniec rozległo się jedynie głośne "amen!".
Partia Kukiz’15 jest jednak dumna z Pawła Grabowskiego, tak przynajmniej można wywnioskować z wpisu na oficjalnym profilu na Facebooku. Modlitwa, zdaniem autora wpisu, była reakcją na atak współrozmówców na akcję "Różaniec do granic".