Reklama.
Nie jest tak, że tylko Antoni Macierewicz może mieć swoją własną armię. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało właśnie ćwierć miliona złotych na stworzenie armii rycerzy, która nadzorowana przez Witolda Waszczykowskiego ma dbać o wizerunek Polski i walczyć z "oszczercami, którzy szkalują Polskę za granicą".