Reklama.
Dyskusja o "Koronie Królów" przeniosła się na ekran. Choć wydaje się to absurdem, serialowi poświęcono materiał w czwartkowych "Wiadomościach". Wszystko po to, by obronić twórców przed krytyką i zasugerować widzom, że atak na "Koronę" przypuściły elity.
W materiale cytowane są rzecz jasna głosy zwykłych Polaków, którzy uważają, że TVP robi bardzo dobrą robotę emitując taki serial. "Widzowie entuzjastycznie przyjęli 'Koronę Królów'" – mówi reporter. "W internecie na twórców serialu wylewa się fala hejtu, często anonimowego" – zaznacza.
Potem płynnie przechodzi do innego wątku. Otóż omawia "przekaz historyczny", który kilka lat temu prezentowała TVP. Mowa jest m.in. o czołówce "Wiadomości", w której pokazano paradę rosyjskiego wojska. Reporter zaznacza, że działo się to po katastrofie smoleńskiej. Poza tym na antenie TVP "gościły zagraniczne produkcje"
"'Korona Królów' nie spodobała się przedstawicielom elit, którzy nie szczędzą cierpkich słów. Co ciekawe ci, którzy dzisiaj krytykują serial, milczeli, kiedy w telewizji publicznej promowano antypolską narrację historyczną" – to zdanie z zajawki jest najlepszym podsumowaniem materiału "Wiadomości".
Na Twitterze natychmiast pojawiły się komentarze. Nawet publicyści z prawicy poczuli się obrażeni przekazem "Wiadomości".