Na styczniową wyprawę w Tatry w lekkich sportowych butach? Jak widać, to nie problem.
Na styczniową wyprawę w Tatry w lekkich sportowych butach? Jak widać, to nie problem. Fot. facebook.com/natatrypl (Jakub Adamczyk)

Wydawać by się mogło, że w takich warunkach jakie panują obecnie w Tartach, nikt nawet nie pomyśli o wycieczce w góry bez sprzętu nie mówiąc już o odpowiednim obuwiu. A jednak. Jak widać na zdjęciach jednego z narciarzy takie wycieczki są możliwe – bez sprzętu i w lekkich sportowych butach.

REKLAMA
Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", widoczna na fotografiach "wyprawa" odbyła się w niedzielę w okolicach Kopy Kondrackiej. Śmiałków w lekkich sportowych butach wspinających się na śliskim, oblodzonym szlaku sfotografował Jakub Adamczyk. – Grupa biegaczy w adidasach pokonywała dość strome podejście, w tych warunkach raczej nadające się na podejście w rakach - opisał "GW". Co ciekawe, świadek podejścia relacjonuje, że widział, jak grupie jednak udało się wspiąć na szczyt.
logo
Fot. facebook.com/natatrypl (Jakub Adamczyk)
Już od kilkunastu dni, wszystkie górskie służby ostrzegają przed trudnymi warunkami, jakie panują w Tatrach. Szlaki są oblodzone, a wyprawa bez sprzętu (podkładek antypoślizgowych czy raków) jest bardzo niebezpieczna.
– Wszystkie szlaki przysypane są cienką warstwą świeżego śniegu, pod którą są twarde i bardzo mocno oblodzone. W wyższych partiach Tatr szlaki miejscami są zawiane i występują zaspy, a miejscami śnieg wywiany jest do twardego, zlodowaciałego podłoża" - czytamy w komunikacie turystycznym Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Nie wiadomo jak wyglądało zejście "sportowców". Chyba się udało, bo nikt z tamtego rejonu nie wezwał służb na pomoc, co zdarza się bardzo często.
źródło: wyborcza.pl