– Opozycja jest, ale to jest czerwone miasto, wyjątkowe jak Opole. 80 proc. to
potomkowie komuny, LWP i ORMO – napisał polityk PiS-u w społecznościowej dyskusji na temat kondycji opozycji w Grudziądzu. Jakby tego było mało, radny sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego kieruje się na ostrzejszy kurs. Padają m.in. słowa o zboczeniach, dewiacjach i złodziejstwie. –
Mieszkańcy Grudziądza we krwi mają wszystkie zboczenia, to są dzieci z probówki in vitro, złodziejstwa, afery, ambergold, foss, kamienice i wszystkie dewiacje. To są ci, którzy nawet 20 lat nie byli u spowiedzi – stwierdził radny.