
Reklama.
– Opozycja jest, ale to jest czerwone miasto, wyjątkowe jak Opole. 80 proc. to potomkowie komuny, LWP i ORMO – napisał polityk PiS-u w społecznościowej dyskusji na temat kondycji opozycji w Grudziądzu. Jakby tego było mało, radny sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego kieruje się na ostrzejszy kurs. Padają m.in. słowa o zboczeniach, dewiacjach i złodziejstwie. – Mieszkańcy Grudziądza we krwi mają wszystkie zboczenia, to są dzieci z probówki in vitro, złodziejstwa, afery, ambergold, foss, kamienice i wszystkie dewiacje. To są ci, którzy nawet 20 lat nie byli u spowiedzi – stwierdził radny.
Ponadto, napisał jak sobie z tym poradzić. Według radnego Żurawskiego, trzeba poczekać, aż rzeczeni mieszkańcy "odejdą". Można też wyprowadzić się do Torunia, które jest " normalnym miasto, uniwersyteckim, prawicowym". Wpis zniknął z internetu, jednak patrząc na inne posty Wiesława Żurawskiego, styl pisania i sposób patrzenia na otaczającą nas rzeczywistość się nie zmienił, ale to jednak najmocniejsze słowa radnego, uwielbiającego "dobrą zmianę" i Tadeusza Rydzyka.
Już pojawiły się głosy i apele do kierownictwa PiS-u domagające się reakcji na skandaliczne słowa radnego. Jak na razie reakcji nie ma, ale wspomniani mieszkańcy z pewnością tych słów nie zapomną.
źródło: naszemiasto.pl