Patryk Vega lubi pełne pełne realizmu ujęcia, ale tak napiętej sytuacji zapewne wolałby uniknąć. Podczas kręcenia scen do nowego filmu "Plagi Breslau" na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu podchmieleni kibice zaatakowali ekipę filmowców.
Podobno te sceny miały być nagrywane podczas piłkarskiego meczy towarzyskiego Polska-Chile. Tak miał sobie wymarzyć reżyser Patryk Vega. Do zdjęć na meczu piłkarskim jednak nie doszło. Jak informuje portal Wirtualna Polska, PZPN odmówił wydania zgody.
Post udostępniony przez Patryk Vega (@patryk_vega_official)
Jednak Patrykowi Vedze nie odmówiły władze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu. Mógł kręcić, gdy odbywał się mecz żużlowy między Spartą Wrocław a Włókniarzem Częstochowa. Wtedy okazało się jednak, że praca polskich filmowców może być bardzo niebezpieczna.
Wszystko przez pijanych widzów, którzy uznali, że nie życzą sobie filmowania na ich ukochanym stadionie. Rzucili się na filmowców, przeszkodzili w kręceniu zdjęć z Małgorzatą Kożuchowską.
Co ciekawe, ochrona obiektu miała nie reagować i filmowcy sami musieli sobie poradzić z tłumem. Ostatecznie udało się jako uniknąć poważniejszych kontuzji, teraz pozostaje czekać na film "Plagi Breslau", w którym być może znajdą się sceny kręcone na stadionie.