
Dziś jedyną konieczną przeróbką w "prawym" aucie, będzie przełożenie świateł na kontynentalne, czyli takie, które nie będą oślepiały kierowców jadących z naprzeciwka, oraz lusterek.
Nowelizacja ma dać możliwość rejestracji na terenie RP niektórych pojazdów z kierownicą po prawej stronie: samochodów osobowych i pojazdów specjalnych, np. przeznaczonych do czyszczenia dróg, czy wywozu śmieci. Rejestracja takich pojazdów będzie możliwa po okresowym badaniu technicznym, podczas którego zostaną sprawdzone takie elementy jak: przystosowanie świateł zewnętrznych, przystosowanie lusterek wstecznych i posiadanie dokumentu potwierdzającego objęcie pojazdu świadectwem homologacji typu WE.
Suchej nitki na nowych przepisach nie zostawiają ludzie, którzy do tej pory zajmowali się przeróbkami "anglików". – To kompletny idiotyzm – mówi pan Jarosław, który od lat zajmuje się dostosowywaniem aut z Wysp. Według niego, samochody profesjonalnie przerobione są zdecydowanie bardziej bezpieczne niż to, co będziemy niedługo oglądali na naszych drogach.
Bezpieczeństwo jest w głowie, a nie w kierownicy