
– Jest wiele osób, które chcą wypromować siebie i swoje interesy na plecach tej sprawy – powiedziała menadżerka Kory Katarzyna Litwin. To odpowiedz na list do Olgi J., który wysłał dziś Zbigniew Ziobro. Wynikało z niego, że artystka przyczynia się do promowania narkotyków.
REKLAMA
O liście zaadresowanym do byłej wokalistki zespołu Maanam już dzisiaj pisaliśmy. Szef Solidarnej Polski informował w nim Korę, iż według niego jest wykorzystywana przez niektóre środowiska polityczne i medialno-biznesowe do promocji narkotyków.
Czytaj także: Kamil Sipowicz: 90 proc. artystów pali marihuanę. Dziennikarz muzyczny: Ludzie traktują skręty jak piwo
Na list polityka w imieniu piosenkarki odpowiedziała jej menadżerka. – Jakim prawem autor listu zarzuca mojej artystce promowanie narkotyków, czy inne bzdury. Pan Ziobro nie może swoimi wypowiedziami niszczyć dobre imię drugiego człowieka – powiedziała w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Katarzyna Litwin.
Źródło: polskieradio.pl
