Reklama.
Cała Polska obserwowała wczorajszą eksmisję inwalidki z warszawskiego mieszkania. Dziś do sprawy odnoszą się miejscy urzędnicy. Według nich, w tej sprawie pojawiło się wiele kłamstw, a Iwona Grabczan odmówiła pełnowartościowego mieszkania, które od listopada stoi puste. Czynsz wynosiłby kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Więcej:
MieszkaniaPragnąłbym odnieść się do słów Pani Joanny ERBEL, socjolożki, oraz przedstawić opinii publicznej garść faktów, o których "wstydliwie" nie wspomniano opisując tę sprawę lub które świadomie pominięto milczeniem.
Lokal przy Al. Solidarności 91 jest lokalem socjalnym, pełnowartościowym, o normalnym standardzie, położonym w bardzo dogodnym miejscu stolicy, o powierzchni ok. 30 m2, wyposażonym w instalację centralnego ogrzewania, w bieżącą wodę (ciepłą i zimną) oraz w gaz. Drzwi wejściowe są bardzo solidne, z zamontowanymi zamkami antywłamaniowymi. Jest to lokal widny, z oknami i balkonem, położony na trzecim piętrze. Budynek jest wyremontowany, w dobrym stanie technicznym, znajduje się w nim winda.