
Czytaj też: Michał Kamiński: W PiS niewiele osób wierzy w zamach. Reszta boi się o tym mówić
Znając fakty, patrząc na to wszystko trzeźwo, musimy prędzej czy później zmierzyć się z problemem wybuchu, zamachu, całej nieprawości, która miała miejsce. (...) Stwierdziłem, że zabicie 96 osób, znacznej części polskiej elity politycznej jest zbrodnią. Nie mówiłem, że zrobił to rząd, który jednak wziął to do siebie. CZYTAJ WIĘCEJ
Kaczyński podkreśla też, że zamach jest jedynym sposobem wyjaśnienia mnożących się wątpliwości wokół katastrofy i stwierdza, że w ciągu ostatnich dwóch lata udało się już zgromadzić odpowiednio dużo materiałów, informacji i analiz potwierdzających tę tezę. “Wniosek jest jednoznaczny – jedyną koncepcją, która wszystko wyjaśnia jest zamach. A więc jeśli nie 100, to 99%." - mówił prezes. Pytany o ewentualny motyw zamachu, mówi:
Motywów mogło być wiele. Mogło chodzić o zemstę – Leszek naraził się bardzo różnym wpływowym ośrodkom politycznym, biznesowym, powiązanym ze służbami albo składającym się z ludzi służb. Na całym wielkim obszarze byłego imperium, w tym oczywiście w Polsce, było bardzo wielu, którym przeszkadzał. CZYTAJ WIĘCEJ