Reklama.
– Prezes Zarządu Nowy Ekran SA ukradł domenę – czytamy w serwisie Salon24.pl. Bloger o pseudonimie Łażący Łazarz opisuje, jak jego zdaniem doszło do kradzieży domeny. Sprawą ma się zająć prokuratura.
Wczoraj nastąpił tzw. atak na skrzynki nowego ekranu przez nieznaną osobę. Dziś w godzinach rannych zorientowałem się, że mam na mojej skrzynce prywatnej potwierdzenia dokonania operacji na moim prywatnym koncie w nazwa.pl których nigdy nie dokonywałem. (...) W moim imieniu została dokonana cesja domeny nowyekran.pl na nowego właściciela Nowy Ekran SA i domena została przeniesiona na konto klienta należące do tej spółki w nazwa.pl. CZYTAJ WIĘCEJ
Spółka Nowy Ekran SA korzystała tylko z mojej uprzejmości korzystając z domeny i jedyne koszty jakie ponosiła to koszty opłacania domeny. Do dnia dzisiejszego byłem jedynym abonentem i właścicielem domeny nowyekran.pl. CZYTAJ WIĘCEJ
"Sprawa dotycząca domeny nowyekran.pl stała się bardzo głośna w ciągu ostatnich kilkunastu godzin. W internecie pojawiło się bardzo wiele komentarzy na ten temat. Wśród nich znalazły się i takie, w których pisano o „włamaniu na konto nazwa.pl”. Informujemy, że nie miało miejsce żadne włamanie, ani problem z zabezpieczeniami paneli służących do zarządzania domenami oraz usługami przez naszych Klientów. Każdy Klient nazwa.pl posiada unikalny login, a także hasło spełniające określone standardy bezpieczeństwa, dzięki któremu uzyskuje dostęp do panelu. W tym miejscu warto podkreślić różnicę między Klientem, który dokonuje płatności za domenę i ma dostęp do panelu klienta, a Abonentem domeny. To z kolei osoba fizyczna lub firma, która ma prawo do rozporządzania zarejestrowaną dla niej domeną. Nie ma on dostępu do panelu klienta. Te dwa podmioty nie zawsze są tożsame. Również konsultanci naszego Biura Obsługi Klienta postępowali z zachowaniem wszelkich procedur bezpieczeństwa. Działania wykonane po naszej stronie nie dotyczyły przeprowadzenia cesji, czyli zmiany abonenta domeny. Na żądanie stosownych organów udostępnimy oczywiście wszelkie posiadane przez nas dane, które mogą pomóc w wyjaśnieniu tej sytuacji."