
Kilka dni temu internet obiegł filmik, na którym dwójka policjantów na plaży w Gdyni obezwładnia podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Część internautów sugerowała, że człowiek ten mógł być upośledzony, a policja nie potrafiła się w takiej sytuacji zachować. Policja wydała oświadczenie na temat całego zajścia. "Stawiał czynny i bierny opór" – wyjaśnia Komenda Miejskiej Policji w Gdyni.
REKLAMA
Filmik z młodym, dziwnie zachowującym się mężczyzną bardzo szybko rozchodził się po internecie. Z dwóch powodów. Pierwszym były wątpliwości internautów, którzy zastanawiali się, czy policjanci nie potraktowali zbyt ostro mężczyzny. Do końca nie było wiadomo, czy nie ma on żadnych zaburzeń umysłowych. Po drugie, skala szyderstw i wyzwisk skierowanych stronę policjantów oraz fakt, że dwaj młodzi ludzie zaczęli w obecności policjantów palić fajkę wodną.
Wówczas jednak policja nie mogła za bardzo komentować tych wydarzeń. Teraz zaś Komenda Miejskiej Policji w Gdyni opublikowała oświadczenie w sprawie tego zajścia. Poniżej cała jego treść.
9 czerwca około godziny 16.00 policjanci patrolujący okolicę Bulwaru Nadmorskiego w Gdyni podjęli interwencję wobec młodego mężczyzny, który przebywał na miejskiej plaży. Funkcjonariuszy zaalarmowali naoczni świadkowie, którzy zaobserwowali, że mężczyzna zachowuje się w sposób dalece odbiegający od przyjętych powszechnie norm. Świadkowie obawiali się, że zachowanie tej osoby może zagrażać zarówno przebywającym na plaży jak i jemu samemu.
Policjanci na miejscu nie wyczuli woni alkoholu od mężczyzny, natomiast ich uwagę zwróciły inne niecodzienne objawy takie jak chaotyczne wypowiedzi czy nieskoordynowane ruchy rąk i nóg.
Zasugerowało to policjantom, iż mężczyzna może wymagać specjalistycznej pomocy lekarskiej, z uwagi na to polecili mu, aby opuścił plażę w ich asyście.
Mężczyzna nie wykonał polecenia funkcjonariuszy stawiając czynny i bierny opór, co uprawniało interweniujących policjantów do zastosowania siły fizycznej wobec niego. Innych środków przymusu policjanci nie zastosowali mając na uwadze fakt, że mogą mieć do czynienia z osobą wymagającą pomocy lekarza.
Na miejsce przybył wezwany drugi patrol, który pomógł wyprowadzić mężczyznę z plaży.W Komisariacie Gdynia Śródmieście mężczyzna został zbadany przez załogę Pogotowia Ratunkowego. Lekarz orzekł, że mężczyzna potrzebuje pomocy specjalistycznej, dlatego też przewieziono go do szpitala.
Policjanci zabezpieczyli nagranie opublikowane w sieci, na tej podstawie będą wyjaśniać, czy niektóre osoby zarejestrowane na nagraniu nie dopuściły się naruszenia prawa. W takim wypadku, wobec sprawców zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne.
źródło: gdynia.policja.gov.pl
