Jarosław Kaczyński uważa, że zakaz praktykowania uboju rytualnego poparli "przyzwoici ludzie"
Jarosław Kaczyński uważa, że zakaz praktykowania uboju rytualnego poparli "przyzwoici ludzie" Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Reklama.
Po tym, jak Sejm odrzucił w zeszłym tygodniu rządowy projekt ustawy, który legalizował ubój rytualny, Jarosław Kaczyński powiedział dziennikarzom, że miało miejsce "zwycięstwo wszystkich przyzwoitych ludzi". Do ich grona nie zaliczyło się jednak dwóch posłów PiS – Jan Ardanowski i Henryk Kowalczyk. Obydwaj zagłosowali za przywróceniem możliwości zabijania zwierząt bez uprzedniego ogłuszenia. "Rzeczpospolita" podała, że niepokorni politycy zostali już ukarani przez władze partii. Mają przekazać po tysiąc złotych na schronisko dla zwierząt.
Bury pyta Kaczyńskiego: Czy rolnicy to ludzie nieprzyzwoici?
Decyzja o ukaraniu Ardanowskiego i Kowalczyka nie spodobała się Janowi Buremu, który – wraz ze swoimi partyjnymi kolegami – jest zdeklarowanym zwolennikiem uboju rytualnego. Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PSL napisał więc do Kaczyńskiego specjalny list, apelując w nim, by szef PiS odstąpił od zamiaru ukarania obydwu posłów.
Bury podkreślił w piśmie, że stanowisko Ardanowskiego i Kowalczyka było zbieżne z dobrem polskich rolników. Zupełnie odmienny charakter, jak zasugerował, miały natomiast słowa mówiące o "zwycięstwie przyzwoitych ludzi". – Czy więc uważa pan, że rolnicy, którzy trudnią się na co dzień hodowlą zwierząt, to ludzie nieprzyzwoici? (...) A może wyznawcy islamu, czy religii żydowskiej to też ludzie nieprzyzwoici? – zapytał Kaczyńskiego przewodniczący klubu PSL.
Zakaz uboju rytualnego zaszkodzi gospodarce
Bury uważa również, że Kaczyński nie uchronił się od popadnięcia w hipokryzję. Prezes PiS podkreśla bowiem niemal na każdym kroku, że "polski rolnik powinien być potraktowany priorytetowo". Kiedy jednak przyszło do głosowania, w którym na szali postawiono interesy polskich rolników, Kaczyński świadomie im zaszkodził, nie zgadzając się na ubój rytualny.
– W wyniku takiej decyzji ucierpią tysiące Polaków zatrudnionych w sektorze rolnym, a rolnicy poniosą olbrzymie straty finansowe – napisał poseł PSL. Podobne stanowisko zajął rzecznik ludowców Krzysztof Kosiński, który rozpowszechnia w internecie następującą ulotkę:
logo
Ulotka rozpowszechniana w internecie przez rzecznika PSL Krzysztofa Kosińskiego Twitter.com



źródło: Rzeczpospolita