
Zamiast narzekać, że polska reprezentacja w piłce nożnej spoczęła na najniższym w naszej historii miejscu w rankingu FIFA, może warto rzucić okiem na listę tych dyscyplin, w których Polska osiąga duże sukcesy. Nawet, jeśli są to bardzo niszowe sporty.
REKLAMA
Wraz z rozpoczęciem sezonu piłkarskiej ekstraklasy jak bumerang powracają rytualne narzekania na poziom polskiej piłki. Tymczasem wystarczy spojrzeć na tę dyscyplinę w nieco szerszej perspektywie, by widok prezentował się znacznie lepiej – okazuje się bowiem, że w plażowej piłce nożnej Polska ma naprawdę mocną pozycję. Miniony weekend przyniósł mnóstwo dobrych wieści także z wielu innych frontów sportowej walki – żużla, windsurfingu, szybownictwa.
Przyjrzyjmy się więc bardziej niszowym dyscyplinom, w których Polska naprawdę wiele znaczy. Nawet, jeśli niektóre z nich nie przez wszystkich uważane są za sport w pełnym tego słowa znaczeniu.
1. Piłka nożna plażowa
Każdy, kto widział bramkę, którą przed kilkoma dniami na turnieju Ligi Europejskiej strzelił Włochom Witold Ziober, musi przyznać, że beach soccer bywa bardziej widowiskowy od klasycznej “kopanej”. Co więcej, w tej odmianie futbolu Polacy należą do elity: – Nie boję się tego powiedzieć, że w tej chwili jesteśmy w światowej czołówce piłki plażowej – mówił Tomasz Iwan, przewodniczący grupy ds. Piłki Plażowej PZPN portalowi weszlo.com.
Już w sierpniu nasi kopacze w ramach Superfinału EBSL zmierzą się z takimi potęgami tego sportu, jak Hiszpania, Rosja, Szwajcaria. A choć nakłady na plażówkę są w Polsce kilkukrotnie niższe niż u naszych przeciwników, pojawiają się już głosy, że jesteśmy wśród faworytów nadchodzącej imprezy.
2. Brydż
Gdy w wakacje 2012 roku media linczowały Ministerstwo Sportu za naszą porażkę na olimpiadzie w Londynie, w cieniu tej wielkiej imprezy we francuskim Lille rozpoczęła się XIV Olimpiada Brydżowa, będąca częścią Światowych Igrzysk Sportów Umysłowych. Rozgrywano ją w trzech kategoriach: open, seniorów i kobiet. Jak pisała “Rzeczpospolita”, “Polska okazała się w Lille jednym z dwóch krajów (obok Szwecji), które wprowadziły wszystkie trzy zespoły do ćwierćfinałów”.
To tylko jeden z wielu dowodów na naszą dominację w tej dyscyplinie – prężne struktury graczy w całym kraju sprawiają, że od lat Polacy zgarniają liczne medale na międzynarodowych imprezach.
3. Bojery
Przeciętny człowiek prawdopodobnie nie ma nawet pojęcia, czym są bojery. Tymczasem okazuje się, że wywodzące się z XVII wiecznej Holandii żeglarstwo lodowe to sport, w którym jesteśmy potęgą. W Mistrzostwach Świata rozgrywanych na jeziorze Pepin w amerykańskiej Minnesocie Polacy zdobyli dwa medale. Złoto przypadło Tomaszowi Zakrzewskiemu, a srebro jego klubowemu koledze.
4. Windsurfing
W zeszłym roku nasza brązowa medalistka z Londynu Zofia Klepacka podkreślała, dlaczego pozostawienie windsurfingu wśród dyscyplin olimpijskich to dobra informacja dla Polski: – Mamy dwa medale igrzysk olimpijskich, ale też młodych zawodników, którzy zdobywają medale mistrzostw świata i Europy juniorów. Jesteśmy potęgą na świecie i uważam, że to dobrze dla polskiego sportu - cieszyła się z decyzji Klepacka na antenie TVN 24. Co ważne, sport ten nie jest tylko niszową rozrywką zagorzałych pasjonatów – można się o tym przekonać będąc latem na Helu, który co roku przyciąga rzesze amatorów windsurfingu.
5. Kitesurfing
20 lipca Karolina Winkowska, najbardziej znana polska kitesurferka, wygrała zawody Pucharu Świata rozgrywane w St. Peter Ording. Ale to tylko jeden z przykładów sportowego sukcesu Polek i Polaków w tej dyscyplinie.
Jacek Gadzinowski, bloger naTemat i pasjonat kitesurfingu podkreśla jednak, że siłę tej dyscypliny w naszym kraju mierzyć można też inaczej: – Poza zawodnikami w światowej czołówce, pamiętajmy o szkółkach i trenerach rozsianych po całym świecie, a także o prężnie rozwijających się firmach produkujących sprzęt na najwyższym światowym poziomie – mówi Gadzinowski. Zaznacza, że choć sportem tym w Polsce zajmuje się ok. 25 tys. osób, to kitesurferzy nie mogą liczyć na finansowe wsparcie państwa.
Państwo pompując pieniądze w piłkę nożną buduje u nas sportową monokulturę, tracąc szansę, by wspierając niszowe dyscypliny rozwijać różne gałęzie biznesu i za pomocą sportowego sukcesu promować wizerunek Polski za granicą.
6. Żużel
Choć żużlem w Polsce pasjonują się tysiące kibiców, sport ten wciąż nie zdobył sobie takiej medialnej popularności, jak np. piłka nożna. Często zapominamy więc o tym, że mamy w Polsce najlepszą na świecie ligę, ogromne pieniądze inwestowane w kluby, a także pełne stadiony kibiców. W parze z tą organizacyjną potęgą idą sukcesy sportowe. By daleko nie sięgać wystarczy wspomnieć, że reprezentacja Polski wygrała w zeszły weekend rozegrany w w Pradze finał Drużynowego Pucharu Świata.
7. Szybownictwo
W ten sam weekend, gdy tryumfowali nasi żużlowcy i cieszył się polski światek kitesurfingu, tryumfowaliśmy również w szybownictwie, potwierdzając naszą mocną pozycję we wszelkich konkurencjach związanych z lotnictwem. W zorganizowanych w Polsce szybowcowych Mistrzostwach Europy Polacy zdobyli pięć medali i zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji zespołowej.
8. Sporty elektroniczne
Choć wiele osób wirtualnym zmaganiom odmawia prawa do nazwy sportu, powinniśmy pamiętać, że w tych komputerowych bojach Polska znaczy naprawdę wiele. Opowiada nam o tym Adrian Kostrzębski z Turtle Entertainment Polska, wiodącej na polskim rynku firmy profesjonalnych rozgrywek gier komputerowych.
– Wczoraj dowiedzieliśmy się, że finał turnieju Intel Extreme Masters odbędzie się w katowickim spodku. Impreza ta w świecie cybersportu ma taką rangę, jak w piłce nożnej finał Mistrzostw Świata – tłumaczy Kostrzębski. Nasz rozmówca podkreśla jednocześnie, że choć mamy świetnych zawodników grających w Counter Strike’a (z jednym z nich rozmawiał kiedyś w naTemat Krzysztof Majdan), Starcrafta II czy League of Legends, gry komputerowe wciąż mają nad Wisłą złą prasę.
– Gry cały czas traktowane są jako zło konieczne, a marketingowcy i sponsorzy nie dostrzegają tkwiącego w nich potencjału. Tymczasem z licznych badań wynika, że w Polsce, tak jak na Zachodzie, do młodych ludzi znacznie lepiej dotrzeć za pośrednictwem nowych technologii, w tym gier komputerowych, a nie poprzez tradycyjne kanały reklamowe, jak radio czy telewizja – kwituje Kostrzębski.

