Zespół profesora Mirona Zuckermana doszedł do zaskakujących wniosków. Według niego ateiści są mądrzejsi od wierzących
Zespół profesora Mirona Zuckermana doszedł do zaskakujących wniosków. Według niego ateiści są mądrzejsi od wierzących Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta

Spór pomiędzy wierzącymi a ateistami to jedna z nierozwiązywalnych kwestii. Dziś do całej dyskusji dochodzi zaskakujący argument wysnuty przez amerykańskiego profesora Mirona Zuckermana. Jego zdaniem ateiści są mądrzejsi od wierzących. Autor badań został szybko skrytykowany za ich wyniki.

REKLAMA
Zespół kilku naukowców prowadzonych pod kierownictwem prof. Mirona Zuckermana z Uniwersytetu w Rochester w USA pracuje nad zbadaniem zależności pomiędzy religią a inteligencją. W swojej pracy opublikowanej w czasopiśmie akademickim dochodzą do zaskakujących wniosków.
Naukowcy przeanalizowali aż 63 wcześniejszych badań nad religią systematycznie przeprowadzanych od 1928 roku. Na ich podstawie stwierdzili, że tylko 10 z nich wykazuje dodatnią zależność pomiędzy inteligencją a religią. Przy rozpoczęciu prac zespół profesora wyszedł z założenia, że podstawowe wartości religijne są już z reguły irracjonalne, zatem jeśli można je wyjaśnić w logiczny sposób, to znaczy, że są dla ludzi inteligentnych. Problem w tym, że wyników negatywnych było sześciokrotnie więcej.
Inną formą przeprowadzania badań były ankiety rozdawane ludziom w różnych przedziałach wiekowych, którzy odpowiadali na pytania odnośnie ich udziału w życiu Kościoła czy ewentualnym członkostwie w organizacjach religijnych. Badanie wykazało, że inteligentna młodzież odwracała się od Kościoła w przeciwieństwie do osób starszych i mniej wykształconych  – ci z kolei są ogromnie przywiązani do tradycyjnych wartości.
Wyniki badań odbiły się szerokim echem w całych Stanach Zjednoczonych. Na głowę profesora Zuckermanna posypała się fala krytyki. Oskarżany był m.in. o świadomą prowokację, która i tak nie odwróci wyznawców od swoich religii.
źródło:Huffingtonpost