W Prawie i Sprawiedliwości wrócił pomysł, aby w zbliżających się wyborach prezydenckich wystartował Jarosław Kaczyński – informuje Michał Krzymowski z "Newsweeka". Podobno prezes boi się, że Gliński przegra nawet ze Zbigniewem Ziobrą.
REKLAMA
"Newsweek" dotarł do sondażu prezydenckiego, przygotowanego przez Millward Brown. Wynika z niego, że prof. Piotr Gliński otrzymałby 4 proc. głosów, co plasuje go nie tylko za wspomnianym Zbigniewem Ziobrą, ale i za Januszem Palikotem oraz Januszem Korwin-Mikkem.
O tym, że to właśnie Gliński będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, w szeregach partii mówiło się od kilku miesięcy. Sugerował to również sam prezes PiS-u. Ostatni sondaż pokazał jednak, że rozpoznawalność prof. Glińskiego jest tak niska, że parta będzie musiała po raz kolejny postawić na Kaczyńskiego.
Krzymowskiemu udało się dotrzeć do polityka PiS, który nieoficjalnie wspomina swoją rozmowę z prezesem na temat wyborów prezydenckich. – Prezes nie powiedział tego wprost, ale zrozumiałem że, jeśli zawczasu nie zabijemy Solidarnej Polski, to nie będzie miał wyjścia i sam będzie musiał stanąć do tych wyborów – stwierdzi polityk PiS.
Źródło: Newsweek.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!