
Funkcjonariusze z całej Polski wytykają największe potknięcia swoich szefów. W tym roku do "Złotej Pały" nominowano za wypowiedzi o ochronie Paris Hilton i konieczność tłumaczenia się z każdego pouczenia, które nie zakończyło się mandatem.
REKLAMA
Pierwszą nominację otrzymał mł. insp. Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendanta Głównego Policji za wypowiedź dotyczącą premii, jakie w 2010 roku otrzymali funkcjonariusze. Zdaniem rzecznika nagrody nie są wygórowane w stosunku do innych służb. - Choćby w porównaniu z pensją w samorządach - powiedział.
Rozpoczynając ten plebiscyt mamy głęboką nadzieję, że wielu z nas uchroni on od popełnienia jakiegoś karygodnego błędu, który będzie negatywnie rzutował na wizerunek naszych kolegów - policjantów w oczach ludzi.
- Nie chodzi mi wcale o kwoty, a o styl w jaki sposób publicznie wypowiada się tłumacząc wysokość przyznanych pieniędzy - uzasadnił funkcjonariusz, który nominował Sokołowskiego. - Według mnie uzasadnienie takie jest kompletnie nieprzemyślane, a biorąc pod uwagę aktualną, wręcz krytyczną sytuację zwykłych policjantów nacechowane jest zwykłą bezczelnością i arogancją - dodał.
Druga nominacja powędrowała do zastępcy Komendanta Głównego Policji, Nadinsp. Andrzeja Trela. Ten nawołuje do oszczędności w budżecie resortu. Według policjantów, nadinsp. Trela publicznie przekonuje, by pomniejszać policjantom równoważnik pieniężny za umundurowanie.
- Dzięki jego "retoryce" finanse Policji interpretują przepisy opacznie - uzasadnił nominujący policjant.
Nominowany został także Komendant policji w Sztumie. Komendant wydał zarządzenie, na mocy którego z każdego pouczenia funkcjonariusze muszą sporządzić służbową notatkę, podając… powód nienałożenia mandatu. Efekt? Jak podał portal sztum.naszemiasto.pl, od momentu wprowadzenia rozporządzenia, spadła o połowę liczba udzielanych pouczeń.
Ostatni, ale nie najgorszy w plebiscycie okazał się Dariusz Biel - szef śląskiej policji. Przed zakończeniem postępowania wyjaśniającego powiedział: "jeśli podoficerowie, którzy ochraniali Hilton, do końca tygodnia sami nie odejdą ze służby, zostaną zwolnieni dyscyplinarnie".
Złote Pały to doroczne odznaczenie, które od 2006 roku przyznają policjanci zrzeszeni wokół policyjnego forum ifp.pl. Do tej pory w plebiscycie wygrywali:
2006: Janusz Brodziński, szef toruńskiej komendy, od którego policjanci dostali odgórne rozporządzenie nakazujące ściągać buty podczas interwencji domowych.
2007: zastępca komendanta policji w Wołominie, który żądał od przewodników udzielenia pisemnych wyjaśnień na pytanie: "Dlaczego psy służbowe szczekają na kojcach?"
2008: rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Lublinie, który powiedział, że: "policjanci są wygodni i przez to przynoszą do pracy swój sprzęt. Mają do dyspozycji nowoczesne maszyny do pisania i nie potrzebują komputerów".
2009: Andrzej Matejuk, Komendant Główny Policji powiedział: "mając mniej, zróbmy więcej".
2010: Jarosław Kaleta, komendant Szkoły Policji w Katowicach. Zwyciężył za film ujawniony przez "Gazetę Wyborczą", na którym widać kursantów szkoły policji, którzy podczas zajęć pchają dwa radiowozy oraz auto z przestępcami.
2010: Jarosław Kaleta, komendant Szkoły Policji w Katowicach. Zwyciężył za film ujawniony przez "Gazetę Wyborczą", na którym widać kursantów szkoły policji, którzy podczas zajęć pchają dwa radiowozy oraz auto z przestępcami.

