Fot. Marek Poźniak

Położona nad brzegiem Atlantyku Gambia jest jednym z najmniejszych krajów Czarnego Kontynentu. Teren 11 tysięcy kilometrów kwadratowych zamieszkują tylko dwa miliony ludzi, a owe dwa miliony tworzą jeden z najbiedniejszych narodów świata. Co zatem sprawia, że do tego niewielkiego, ubogiego państewka corocznie wybierają się tysiące turystów?

REKLAMA
ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Historia turystyki w Gambii sięga lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku - pionierską wycieczkę zorganizowało w roku 1965 skandynawskie biuro turystyczne Vingresor. Z możliwości wyjazdu do Zachodniej Afryki skorzystały wówczas trzy setki Szwedów. Gambia jawiła im się jako miejsce, w którym można odpocząć od mroźnej nadbałtyckiej zimy. Europejczycy zakochali się nie tylko w jej słońcu i plażach, ale przede wszystkim w idei "doświadczania Afryki". W 1975 roku do Gambii pojechało już 25 tysięcy turystów z Europy, a w roku ubiegłym odwiedziło ją 91 tysięcy osób.
logo
Fot. Marek Poźniak

Atrakcje Gambii
"Uśmiechnięte wybrzeże Afryki" - takim sloganem Gambijczycy zachęcają obcokrajowców do odwiedzenia ich kraju. A na każdych odwiedzinach bardzo im zależy, bo z branży turystycznej utrzymuje się spora część obywateli. Rok w rok ten niewielki kraj odwiedzają coraz liczniejsze rzesze turystów, a rosnąca popularność raczej nie jest wynikiem międzynarodowej akcji promocyjnej biednego afrykańskiego państewka. Gambia jednak musi coś w sobie mieć.
Ma Bandżul, najmniejszą stolicę Afryki. Mieszka w niej niecałe 40 tysięcy osób. Bandżul nie jest największym ośrodkiem Gambii, ale to w nim znajduje się główny port oceaniczny i lotniczy. Samo miasto zostało założone przez Brytyjczyków w 1816 roku. Z początku było tylko placówką militarną, która miała stać na straży przestrzegania wprowadzonego właśnie zakazu niewolnictwa. Stało się stolicą dopiero w 1965 roku, kiedy Gambia uzyskała status niepodległego państwa. Symbolem Bandżulu jest współczesny łuk triumfalny, Arch 22, upamiętniający pucz wojskowy przeprowadzony przez obecnego prezydenta Gambii, Jammeha.
Gambia ma też wioskę Juffure, z której pochodzi Kunta Kinte, bohater powieści "Korzenie" Alexa Haleya. I dwie lokalizacje wpisane na listę UNESCO: Albredę, która zasłynęła jako ważny ośrodek handlu niewolnikami, oraz wyspę James Island, na której wznosi się XVII-wieczny fort.

Jednak to przyroda naprawdę przyciąga turystów do Gambii. Park Narodowy Niokolo-Koba jest uznawany za najpiękniejszy w całej Zachodniej Afryce. We wschodniej części kraju rosną tropikalne lasy, a na południe od Bandżulu ciągną się piękne piaszczyste plaże. Gambię szczególnie upodobali sobie ornitolodzy, bo w tej części Afryki występuje ponad 400 różnych gatunków ptaków, co stanowi ewenement na skalę światową. Z punktu widzenia przeciętnego turysty bardziej interesująca wydaje się jednak wycieczka do Bakau, gdzie w sadzawce Katsikally żyje kilkadziesiąt oswojonych krokodyli. Gambijczycy przekonują, że woda z Katsikally ma cudowne właściwości i może nawet przywrócić płodność. I chyba sami w to wierzą, bo kobiety z całego kraju zjeżdżają się, aby zażyć w niej rytualnej kąpieli.
Biuro podróży Rainbow organizuje wycieczki objazdowe po Senegalu i Gambii, a turyści chętnie korzystają z okazji, żeby wybrać się w przejażdżkę jeepem na safari, ponurkować albo popływać motorówką lub jachtem wzdłuż wybrzeży oceanu. Dużym zainteresowaniem cieszą się także rejsy statkiem po rzece Gambia.
logo
Fot. Marek Poźniak

Barwne, tradycyjne stroje
Gambia nie jest państwem o wybitnie rozwiniętej infrastrukturze turystycznej. Fakt, że na całym jej terenie znajduje się tylko jedno skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, mówi sam za siebie. W tym maleńkim kraju można za to zakosztować smaku prawdziwej Afryki. Chociaż mieszkający w miastach mężczyźni ubierają się już w stylu europejskim, to kobiety nadal noszą barwne tradycyjne stroje, a część nadmorskich kurortów wciąż zachwyca urokiem starych rybackich wiosek.
Oficjalnym językiem Gambii jest angielski. Jednak na ulicach usłyszeć można wiele lokalnych dialektów, bo Gambia jest krajem bardzo zróżnicowanym etnicznie. Najliczniejszą grupą etniczną jest Mandinka, której przedstawiciele stanowią około 40 proc. populacji.
Najbardziej rozpowszechnioną religią w Gambii jest islam - jego wyznawcy stanowią 93 proc. wszystkich mieszkańców.
logo
Fo. Marek Poźniak

Polityka
Prezydent Gambii, Yahya Jammeh, sprawuje nad krajem żelazne rządy od roku 1994. Władzę oddał mu w ręce bezkrwawy przewrót. Konstytucja formalnie powróciła do łask dwa lata później, kiedy Jammeh został po raz pierwszy wybrany prezydentem w powszechnych wyborach (których uczciwość była szeroko kwestionowana). Od tamtej pory Jammeha wybrano jeszcze trzykrotnie.
Rząd Jammeha był wielokrotnie krytykowany na arenie międzynarodowej za swój stosunek do wolności obywatelskich, w szczególności wolności słowa. Ostatnio decyzje gambijskich rządzących wzburzyły zagranicznych obserwatorów w roku 2012, kiedy Gambia przywróciła karę śmierci. Doszło do egzekucji dziewięciu skazańców. Jammeh chciał poddać karze pozostałych czterdziestu siedmiu, ale ostatecznie uległ międzynarodowej presji.
Natomiast w 2007 roku Jammeh zadziwił opinię publiczną oświadczeniem, że potrafi wyleczyć AIDS. Jammeh twierdził, że do przygotowania lekarstwa wystarcza pasta ziołowa, gorzki syrop i banany, a efekty są widoczne już po kilku dniach.

Gambia - Afryka pełną Gambią :)

Więcej filmów znajdziesz tutaj


Gospodarka
Długi okres politycznej stabilizacji nie przełożył się na wzrost gospodarczy Gambii. Pomimo rzeki, która przepływa przez środek kraju, tylko jedna szósta jego powierzchni nadaje się do wykorzystania w rolnictwie. Niska jakość gleby sprawia, że w Gambii uprawia się głównie orzeszki ziemne. To właśnie na nich opiera się polityka eksportowa państwa. Gambia eksportuje także ryby, bawełnę i ziarna palmowe, jednak jej gospodarka pozostaje zakładnikiem zmian w poziomie produkcji i światowych cen orzeszków.
Prezydent Jammeh chciałby przekształcić Gambię w kraj naftowy. Twierdzi, że ropa mogłaby wprowadzić państwo w "nową przyszłość". Żeby to jednak nastąpiło, Gambia musiałaby najpierw natknąć się na złoża czarnego złota. Na razie istotną rolę w międzynarodowej wymianie kapitału odgrywa w Gambii turystyka. Nie bez znaczenia pozostaje pomoc zagraniczna i pieniądze, które wysyłają do domu gambijscy emigranci.