
Reklama.
Przedstawiciel Caritasu w Ameryce Środkowej Alberto Athie Gallo poinformował TVN24, że abp Józef Wesołowski mógł opuścić Dominikanę za pomocą fałszywych dokumentów. Informator to były ksiądz, który odszedł od kościoła, by zaprotestować przeciwko temu, że Watykan ignorował doniesienia o pedofilii wśród duchownych.
Choć arcybiskup przebywa w Watykanie to polska prokuratora bada, czy możliwa będzie jego ekstradycja do Polski. Natomiast dziennikarze TVN24 ustalili, że prokuratora w Santiago na Dominikanie szykuje podobny wniosek do naszego kraju ws. księdza Gila. Obecnie zakończył się etap zbierania materiałów w śledztwie i przesłuchano wszystkich siedmiu chłopców, którzy mieli być wykorzystywani przez księdza. Jednak nie wiadomo, czy dojdzie do procesu, bo nie łączy nas z Dominikaną umowa o ekstradycji.
Źródło: TVN24