Kolejne zawirowania wokół biurowca, który ma powstać przy placu Zamkowym. Prezydent Warszawy poinformowała, że urzędniczka, która zatwierdziła budowę podała się do dymisji. Powód? Wyszło na jaw, że jest matką jednego z projektantów.
Zdymisjonowana urzędniczka Jolanta Zdziech-Naperty sama przyznała, że nie informowała przełożonych o więziach rodzinnych z jednym z projektantów. Twierdzi, że nie było takiej potrzeby, gdyż jej syn nie odgrywał kluczowej roli przy projektowaniu kontrowersyjnego biurowca.
Należy przypomnieć, że inwestorzy przekonywali, że w sprawie budowy odbyli odpowiednie konsultacje z UNESCO. To dlatego, że Stare Miasto na terenie którego miałby powstać ten budynek jest wpisane na listę światowego dziedzictwa. Nowy biurowiec zmieni całkowicie krajobraz tego obszaru, dlatego projekt powinien zostać poddany konsultacjom. Przedstawiciele UNESCO poinformowali, że takie rozmowy się nie odbyły.