
Reklama.
To obecnie najbardziej kontrowersyjna budowa w Warszawie. Projekt biurowca, który ma powstać przy pl. Zamkowym został zatwierdzony bez wymaganych konsultacji z UNESCO. W niedzielę „Wprost” poinformował o tym, że pozwolenie na budowę wydała matka współtwórcy budynku, Bartosza Napertego.
Zdymisjonowana urzędniczka Jolanta Zdziech-Naperty sama przyznała, że nie informowała przełożonych o więziach rodzinnych z jednym z projektantów. Twierdzi, że nie było takiej potrzeby, gdyż jej syn nie odgrywał kluczowej roli przy projektowaniu kontrowersyjnego biurowca.
Należy przypomnieć, że inwestorzy przekonywali, że w sprawie budowy odbyli odpowiednie konsultacje z UNESCO. To dlatego, że Stare Miasto na terenie którego miałby powstać ten budynek jest wpisane na listę światowego dziedzictwa. Nowy biurowiec zmieni całkowicie krajobraz tego obszaru, dlatego projekt powinien zostać poddany konsultacjom. Przedstawiciele UNESCO poinformowali, że takie rozmowy się nie odbyły.
Sam projekt biurowca poza kontrowersjami prawnymi budzi mieszane uczucia mieszkańców Warszawy. Jedni mówią, że jest to połączenie starego z nowoczesnym, inni że szpeci zabytkową architekturę stołecznej starówki.