Już pięciolatki są opętane seksem! Taki wniosek można wyciągnąć, czytając statystyki angielskich ekspertów. Okazuje się bowiem, że za "molestowanie" swoich kolegów i koleżanek usunięto ze szkoły w pierwszym roku edukacji aż sześcioro dzieci. Czy to początek nowej, zbiorowej histerii? A może trudno nam przyznać, że dzieci są istotami seksualnymi i jak wszyscy mogą popełniać przestępstwa? – Dzieci są zdolne do agresji seksualnej – wyjaśnia prof. Izdebski.
Ogromną burzę wywołały niedawne doniesienia angielskich badaczy, według których coraz więcej dzieci przejawia niezdrowe zainteresowanie seksem. "Daily Mail" donosi, że brytyjskie dzieci nagminnie oglądają pornografię, "molestują" się nawzajem a co najbardziej bulwersujące - uprawiają seks. Okazuje się, że w ciągu ostatnich trzech lat zanotowano blisko 2 tys. "nieodpowiednich" zachowań o podłożu seksualnym wśród dzieci. Co więcej - to niepełne statystyki. Swoich danych nie podało aż 2/3 szkół.
Analizowano naganne zachowania na tle seksualnym wśród kilku grup wiekowych: okazało się, że aż ośmioro dzieci w wieku od 5 do 6 lat zostało usuniętych ze szkoły lub czasowo zawieszonych w prawach ucznia za przestępstwa na tle seksualnym. W grupie 11-latków liczba wzrosła do 69 uczniów, natomiast wśród 14-latków: aż do 256 uczniów.
Wśród uczniów przejawiających agresję seksualną jest zdecydowanie więcej chłopców, niż dziewczynek. W latach 2010-2013 wyrzucono ze szkół lub zawieszono w prawach ucznia aż 980 uczniów - wśród nich było aż 892 chłopców. Jest to związane z postępującą seksualizacją dziewczynek, silnie zakorzenioną kulturowo.
Dziecko jako istota seksualna
Ale pojawia się pytanie - czy dzieci w ogóle mogą popełniać przestępstwa seksualne? I czy ostatnia sprawa z młodym Amerykaninem nie jest potwierdzeniem kuriozum, jakim są "seksualne" zachowania wśród dzieci?
Okazuje się, że wcale nie. – Dzieci mogą popełniać przestępstwa seksualne, a dzieje się tak dlatego, że nie są świadome niektórych kwestii, których po prostu nikt z nimi nie omawia – mówi prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog. – Zmienić to może rzetelna, poważna edukacja seksualna, która wchodzi w podstawowy zakres ogólnego wykształcenia człowieka - dodaje.
Wielka Brytania jest krajem, w którym edukacja seksualna jest prowadzona nad wyraz rzetelnie. Dlaczego więc zdarzają się tam przypadki nadużyć seksualnych u dzieci?
– Brytyjczycy mają edukację seksualną, ale oczywiście nie ona jest powodem zwiększonej liczby tego typu zachowań – wyjaśnia prof. Izdebski. – Po prostu więcej takich przypadków jest ujawnianych, dzieci staję się bardziej świadome tego, co jest agresją seksualną, a co nie – wyjaśnia prof. Izdebski. – To nie tak, że problem się tam nagle pojawia - on jest po prostu ujawniany – dodaje.
Prof. Izdebski uważa, że dzieci nie potrafią prawidłowo interpretować otaczającej ich rzeczywistości, często są nieświadome pewnych działań. –Nie podejmują "czynności seksualnych", ale pewne formy przemocy, które możemy zaliczyć do agresji seksualnej – mówi seksuolog. – Jest to np. dotykanie i całowanie wbrew woli drugiej strony, przekazywanie prywatnych informacji o drugiej osobie (oczywiście związanych z seksualnością), oraz pokazywanie intymnych fotografii np. koleżanki z klasy – takie zachowania to również przejaw agresji na tle seksualnym – wyjaśnia prof. Izdebski.
Więcej chłopców, więcej dziewczynek
A dlaczego wśród agresorów jest zdecydowanie więcej chłopców, niż dziewczynek? – Niedawno była w Parlamencie Europejskim duża debata o seksualizacji dziewczynek w mediach, reklamie – to wręcz ekspansja erotyzmu, którego dzieci nie potrafią właściwie interpretować – mówi seksuolog.
Już kilkuletnie dziewczynki są przygotowywane do bycia obiektami seksualnymi, spełnieniem marzeń mężczyzn: tłumaczy im się, że największą wartością są ich ciała, które muszę być w odpowiedni sposób dyscyplinowane, by stać się jak najbardziej atrakcyjnymi. – Chłopcy częściej przejawiają agresję seksualną, ponieważ jest to uwarunkowane kulturowo – mówi prof. Izdebski. Jednocześnie podkreśla, że dziewczynki powszechniej niż jeszcze kilka lat temu przejawiają akty agresji na tle seksualnym. Ale i równie często je zgłaszają do odpowiednich osób.