10 powodów, dla których współcześni faceci powinni oglądać "Dziewczyny"
Marta Rosenblatt
27 stycznia 2014, 08:53·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 stycznia 2014, 08:53
W tym serialu nie zobaczymy aktorek wyglądających jak aniołki Victoria's Secret. Znajdą się za to inne powody, dla których męskie oko powinno zatrzymać się przy "Dziewczynach".
Reklama.
Partnerem sekcji jest HBO
10. Dziewczyny wyglądają jak… dziewczyny
Ileż można patrzeć się na modelki "Maxima"? No dobrze, bardzo długo, ale potem przychodzi zderzenie z rzeczywistością i rozczarowanie. A tak możecie oswoić się z widokiem dziewczyn z krwi i kości. Takich jak te, które spotyka się w prawdziwym życiu.
9. Śliczna Allison Williams
Jeśli jednak jesteście takimi estetami i bez ładnej buzi jest wam ciężko to zawsze pozostaje Allison Williams, serialowa Marnie. Jest ładna i co najważniejsze naturalna.
8. A jeśli nie Allison, to Jemima
Jemima Kirke - na wypadek gdyby Allison nie była w waszym typie.
7. Problemy dziewczyn nie różnią się wcale od waszych problemów
To nie żaden slogan gender, ale najprawdziwsza prawda. Hannah i jej psiapsióły nie spędzają czasu na plotach i gadce o ciuchach. Mają takie same problemy, jak ich koledzy: wchodzenie w dorosłe życie, brak perspektyw, kłopoty mieszkaniowe. To nie są głupiutkie dziewuszki, jakich pełno na telewizyjnych ekranach.
6. Serialowi faceci
Jakiego faceta pragną dziewczyny? Nie dowiecie się tego z "Dziewczyn" i najprawdopodobniej z żadnego innego serialu. Jednak najlepiej by było, abyście byli kimś pomiędzy obcesowym Adamem a kluchowatym Charliem. Lubimy miłych gości, oni wcale nie są nudni. Bardzo fajnie pokazuje to przykład Marnie i Charliego. Twardych facetów też lubimy, ale nie może przerodzić się to w bycie zwykłym chamem (patrz: zachowanie Adama w stosunku do Hannah, a potem Natalii).
5. Można dowiedzieć się, czego chcą dziewczyny
Warto czasem przejrzeć się w lusterku swoich wad i śmiesznostek. Dzięki produkcji HBO macie niepowtarzalną szansę. Koszarowe żarty są zabawne, ale tylko w męskim gronie. Niekoniecznie musicie zachowywać się tak w towarzystwie swoich dziewczyn. Łóżkowe eksperymenty również są OK, ale dobrze byłoby najpierw porozmawiać ze swoją partnerką. Bo inaczej to się może źle skończyć.
4. Seks w wielkim mieście
Niestety, wielu facetów swą wiedzę na temat seksu czerpie z porno. Jak bardzo daleki od rzeczywistości i wypaczony jest to obraz, wie każdy, kto choć raz uprawiał seks. Ten w "Dziewczynach" trudno nazwać dalekim od rzeczywistości. Jest realistyczny, czasem aż nadto.
3. Dziewczyny też mają poczucie humoru
Sarkazm i cięte riposty nie są zarezerwowane tylko dla męskich bohaterów w stylu doktora House'a. Dystans do siebie również nie jest zarezerwowany tylko dla facetów. Te dziewczyny są wyluzowane jak chyba żadne inne w historii telewizji.
2. Lekcja feminizmu
Słowo na "f" zapewne wywołuje u was drgawki, ale nie taki diabeł straszny, jak go malują. Bohaterki "Dziewczyn" są lekkomyślne, niedojrzałe i nieodpowiedzialne. Czyli zachowują się tak jak większość facetów w ich wieku. Warto sobie uświadomić, że mają do tego najświętsze prawo.
1. To po prostu świetny serial
Najważniejszy powód z całej dziesiątki. Produkcja HBO jest bezczelna, świeża i rewolucyjna - i to przede wszystkim dlatego świetnie się ją ogląda. Niezależnie od tego, jakiej jesteście płci, znajdziecie w "Dziewczynach" coś dla siebie. Niesztampową fabułę, żywe dialogi czy fajną ścieżkę dźwiękową.