Reklama.
Brytyjski koncern farmaceutyczny GlaxoSmithKline stał się przedmiotem zainteresowania polskiej prokuratury, która bada, czy jego przedstawiciele płacili lekarzom, by ci polecali pacjentom leki produkowane przez GlaxoSmithKline. Według BBC 11 lekarzy i regionalny menadżer koncernu zostało już oskarżonych o dopuszczenie się korupcji. – To jest proste równanie. Płacimy lekarzom, oni dają nam recepty. Nie płacimy lekarzom, nie widzimy recept na nasze leki – powiedział Jarosław Wiśniewski, były pracownik GSK.