- Obserwując działalność Donalda Tuska od wielu lat, będę ostatnim, który odmówi mu patriotyzmu - w ten sposób we wtorkowym programie Moniki Olejnik "Kropka nad i" były prezydent Aleksander Kwaśniewski komentował aferę wokół tzw. "niemieckiej pożyczki Tuska".
Aleksander Kwaśniewski wyraźnie dystansował się w ten sposób od stanowiska Twojego Ruchu, który wspiera swoim autorytetem w kampanii do europarlamentu. Wcześniej Janusz Palikota bardzo stanowczo i z wielkim oburzeniem komentował rewelacje na temat finansowania pierwszej partii Donalda Tuska przez partnerów z Niemiec, które ujawnił Paweł Piskorski. Były prezydent nie ma równie twardej opinii w sprawie rzekomych reklamówek wypełnionych gotówką, z którymi po Warszawie w latach 90-tych mieli biegać politycy Kongresu Liberalno-Demokratycznego. - Ja o tym nic nie wiem - mówił.
Gość Moniki Olejnik podkreślał jednak, iż wciąż bardzo ceni Pawła Piskorskiego. Jego zdaniem, to doświadczony i kompetentny polityk. Aleksander Kwaśniewski ocenił jednak, że informacje ujawnianie przez byłego prezydenta Warszawy to raczej materiał dla historyków lub podstawa do dyskusji wyłącznie w środowiskach liberalnych. Dlatego też Twój Ruch nie może liczyć na jego poparcie w sprawie powołania komisji śledczej mającej zająć się wyjaśnieniem kulis finansowania KLD.
We wtorek były prezydent odniósł się także do rozbieżności między nim a Januszem Palikotem w sprawie obecności na kanonizacji Jana Pawła II w Rzymie. - Moja postawa w kwestii Kościoła jest jasna - przypominał. Aleksander Kwaśniewski podkreślił, iż na uroczystości kanonizacyjne wybrał się, ponieważ przez lata współpracował z Janem Pawłem II i bardzo cenił jego wkład w przekonanie Polaków do głosowania za wstąpieniem naszego kraju do Unii Europejskiej. - Antyklerykalizm jest równie zły, co antykomunizm - przekonywał Kwaśniewski.