Film Gary'ego Turka pokazuje nam ile tracimy poprzez nadużywanie technologii
Film Gary'ego Turka pokazuje nam ile tracimy poprzez nadużywanie technologii zrzut z ekranu Youtub.com/GaryTurk

Ile tracimy na tym, że nonstop siedzimy w internecie? Możliwe, że całe życie. To stara się pokazać nam brytyjski reżyser i v-loger Gary Turk w swoim filmie „Look Up”. W niespełna pięciominutowym klipie widzimy co się z nami dzieje przez to, że zbyt dużo uwagi poświęcamy telefonom, a za mało swojemu otoczeniu.

REKLAMA
Klip Turka zaczyna się w dosyć prosty sposób. Mówi o tym, że mamy tylu to znajomych, z którymi regularnie utrzymujemy kontakt. By następnie dojść do wniosku, że wcale ich nie ma wokół. W końcu nie dzielą z nami chwil radości, nie są z nami obecni. Jedynie widzimy ich dzięki temu, że używamy technologię. Jednak z nikim nie rozmawiamy, nie trenujemy naszych zdolności interpersonalnych, gdyż większość czasu spędzamy na Facebooku. Nie wychodzimy do świata. Siedzimy zamknięci w swoich czterech ścianach. Natomiast marnujemy swój czas nie robiąc nic produktywnego.
Następnie Turk wspomina to, jak wyglądało jego dzieciństwo. Pełne było zabaw w parku, i nabytych kontuzji spowodowanych upadkiem z drzewa, czy budowanie baz. Obecne pokolenia tego nie mają. Zamiast tego bawią się na komputerze, a rozrywkę dostarczają im I-Pady. Reżyser pokazuje, że staliśmy się pokoleniem imbecyli, niewolników technologii, którą sami stworzyliśmy.

Następnie Turk w swoim filmie umieszczonym na YouTube przedstawia wzruszającą historię. Chłopak prosi dziewczynę o drogę. Zakochują się w sobie. Biorą ślub, mają dzieci, które dorastają i dają im wnuki. W końcu dziewczyna, już jako starsza pani umiera, i na łożu śmierci mówi, że jest szczęśliwa, że swego czasu została poproszona przez chłopaka o drogę. Na koniec mówi, że ta historia nie mogła się wydarzyć. Dlaczego?
Technologia do tego nie dopuści. Chłopak spojrzy w swój telefon, a dziewczyna go minie. Dlatego Turk, który sam mówi, że popełnił ten błąd prosi wszystkich o to, by spojrzeć w górę. Odłożyć telefon, i nie pozwolić mu pochłonąć twojego życia. Zacząć wreszcie rozmawiać z ludźmi, a nie prowadzić życia (nie)towarzyskiego za pomocą internetu.