Matury trwają w najlepsze. Abiturienci mają już za sobą egzaminy z języka polskiego, matematyki i angielskiego. Przed nimi jeszcze dwa, trzy tygodnie zmagań z egzaminem dojrzałości. Jak co roku zdarzają się spektakularne wpadki ze ściąganiem. Kiedyś na topie były ręcznie robione fiszki zwijane w harmonijkę i chowane w najróżniejszych miejscach. W jaki sposób ściągają współcześni maturzyści?
Z opowiadań osób, które zdawały egzamin dojrzałości w czasach słusznie minionych, zawsze pojawia się nierozumienie kształtu obecnej matury, która w ich opinii jest wyjątkowo łatwa i niewiele znacząca. Dodatkowo jest także barwny opis ściągania na egzaminach. Dawniej maturzysta mógł ze sobą wnieść na salę kanapki, napoje czy maskotkę przynoszącą szczęście. To dawało spore pole do popisu w chowaniu miniaturowych karteczek.
Czy teraz maturzyści piszę jeszcze ściągi odręcznie? Ewentualnie hipsterzy, bo era cyfryzacji zmieniła całkowicie oblicze oszukiwania na testach. W województwie podkarpackim maturzyści postanowili wykorzystać do pomocy krótkofalówki. Mierzącemu się z testem z matematyki chłopakowi pomagał kolega siedzący w aucie zaparkowanym obok szkoły. Może ten proceder uszedłby im na sucho, gdyby nie policjanci, którzy nakryli jednego z pomysłodawców procederu i poinformowali o zajściu dyrekcję szkoły.
Choć wielu maturzystów podkreśla, że nie warto ryzykować wpadki, to część z nich podejmuje wyzwanie z desperacji albo wykorzystuje mniejszą nadgorliwość wśród egzaminatorów. Zaznaczamy jednak, że tekst nie ma na celu propagowania ściągania, a jedynie pokazanie dzisiejszych sposobów oszukiwania.
Smartfony
W czasach kiedy większość przeciętnych nastolatków ma smartfona – najczęściej ze stałym dostępem do internetu, możliwości ściągania wydają się nieograniczone. Chociaż posiadanie telefonu na egzaminie jest zabronione, to wielu przemyca go na salę i szuka pomocy w sieci. Kiedy tegoroczni maturzyści zaczęli zmagać się z matematyką, w internecie zaczęły pojawiać się wpisy z prośbą o pomoc. W sumie do sieci wyciekło sześć zadań, z czego trzy z nich zostały rozwiązane przez pomocnych internautów.
Gdy popołudniu CKE opublikowała arkusze maturalne, okazało się, że rzeczywiście były one na egzaminie. Sprawa została zgłoszona do prokuratury – donosi „Dziennik”.
Na szpiega
Miniaturowe kamerki przyczepione do okularów albo wszyte w krawat, mikroskopijne słuchawki i nadajniki radia – gadżety rodem z filmu o agencie 007, to nierzadko także wyposażenie maturzystów. Choć taka zabawa sporo kosztuje, to nie brakuje chętnych. – Jeśli raz skorzystają z elektroniki, do konwencjonalnych metod ściągania już nie wrócą – przekonuje Piotr Marciniak, sprzedawca w sklepie szpiegowskim Spy Shop w Katowicach w rozmowie z serwisem natablicy.pl. Koszt najtańszej kamerki ukrytej w krawacie to 830 zł, a tej przyczepianej do okularów 530 zł.
Na paznokciu
Miniaturyzacja ściąg nie musi oznaczać, że nie mogą być one zrobione odręcznie. Posiadając wyjątkowo cienki długopis można umieścić na paznokciu kilka wzorów matematycznych. Wprawdzie maturzysta w takim miejscu nie zmieści zbyt wielu informacji i może wykorzystać tylko jedną rękę, to zaletą takiego rozwiązania jest mała szansa na przyłapanie.
W długopisie
Ze względu na ograniczenie rzeczy, które maturzysta może zabrać ze sobą na salę egzaminacyjną, długopis można wykorzystać nie tylko do pisania. Maturzyści umieszczają w nim wydrukowane ściągi zapisane bardzo małymi czcionkami. Kilka długopisów to kilka ściąg. Innym pomysłowym wykorzystaniem tego przedmiotu jest zakup długopisu z rozwijanym szablonem. Rozwija się na długość ok. 20 cm. Jego użycie jest bardzo dyskretne, wystarczy go puścić i natychmiast zwija się w środku długopisu.
Niezwykła butelka
Na maturze ten sposób co prawda nie przejdzie, ale warto docenić go za kreatywność. Wystarczy odkleić etykietę z butelki, zeskanować ją, a następnie na komputerze przerobić na ściągę. Potem wydrukować i nakleić z powrotem na butelkę. Szana na wykrycie? Niemal zerowa.
Stare, ale jare
Nie każdy czuje się dobrze z nowinkami technologicznymi. Dla tradycjonalistów pozostają ściągi ukryte w kieszeniach, biuście, skarpetach, za rękawami, w nogawkach czy wypisane na rękach. Warto pamiętać, że pod wpływem stresu ściągi zapisane długopisem np. na rękach, mogą się rozmazać, a częste wiercenie się na krześle zwraca uwagę egzaminatorów.
Może jednak nie warto oszukiwać? Na jednym z forum internetowych przyszły maturzysta pyta o najlepsze i sprawdzone metody ściągania. Dostaje odpowiedź: „najskuteczniej ściąga się z głowy. Masz dużo czasu, aby sobie taką ściągę przygotować”. Przyszli maturzyści, macie jeszcze 12 miesięcy do swoich egzaminów – dobrze wykorzystajcie ten czas.