Polska edukacja zajęła 10. miejsce na świecie w rankingu Pearsona.
Polska edukacja zajęła 10. miejsce na świecie w rankingu Pearsona. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Aż o cztery pozycje w porównaniu z poprzednią edycją poprawił się wynik naszego systemu edukacji w prestiżowym rankingu Pearsona. W skali światowej jesteśmy na 10. miejscu, w Europie na 5. – przegoniliśmy m.in. Niemcy, Holandię i czy Danię. – Imponujecie mi – przyznał sir Michael Barber, szef zespołu badawczego.

REKLAMA
Polska edukacja ma się coraz lepiej. I nie jest to opinia ministra edukacji czy premiera, ale wniosek płynący z międzynarodowego badania przeprowadzanego przez Pearsona. Ta jedna z największych firm edukacyjnych na świecie co dwa lata sprawdza poziom edukacji na podstawie wyników 10-latków (umiejętności) i 15-latków (myślenie matematyczne i przyrodnicze oraz umiejętności) – informuje „Gazeta Wyborcza”. Pod uwagę bierze się też odsetek osób ze średnim i wyższym wykształceniem oraz poziom analfabetyzmu.

Kiedy 1,5 roku temu byłem w Warszawie, dowiedziałem się, że zmiany w systemie edukacji, które przyniosły taki dobry efekt, wciąż budzą w Polsce wiele kontrowersji - dziwił się wczoraj sir Michael Barber (były doradca premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira) podczas telekonferencji z wybranymi dziennikarzami z całego świata. I dodał: - Wynik Polski jest imponujący na tle innych europejskich państw. Powinniście być dumni CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Według ekspertów na poprawienie poziomu naszej edukacji wpłynęło wprowadzenie gimnazjów (1999 r.) i zmiana podstawy nauczania (2009 r.). Braki mamy w części oceniającej rozwiązywanie problemów z użyciem komputerów, a to umiejętność coraz bardziej istotna. Dlatego autorzy rankingu i eksperci z Polski zwracają uwagę, że system szkolnictwa trzeba cały czas zmieniać i ulepszać. Na razie jednak dajmy sobie chwilę na napawanie się dumą.
Problemem wciąż pozostaje to, co dalej, czyli studia wyższe. 334 tysiące maturzystów przystąpiły do egzaminu wciąż jeszcze nazywanego egzaminem dojrzałości, choć z dojrzałością nie ma on już wiele wspólnego. Co drugi absolwent szkoły średniej wybiera się na studia. W najnowszym "Newsweeku" filozofka Agata Bielik-Robson w ostrych słowach rozprawia się z mitem studenta jako przedstawiciela przyszłych elit intelektualnych kraju. – Nie wszyscy są zdolni do studiów – uważa wykładowczyni.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"