Michał Boni nie ma szczęścia do internetu. Stał się już bohaterem jednego z najśmieszniejszych memów. Teraz przebił to osiągnięcie swoim spotem wyborczym.
Tego demota z Michałem Bonim - numerem 2 na warszawskiej liście PO - widzieli wszyscy.
Michał Boni na swoje nieszczęście znów podbija internet. Jego spot wyborczy z hasłem "Nie mów Boniemu nie, bo nie" ma szansę przejść do historii, jako największy "suchar" tej kampanii. Zobaczcie dlaczego.
Nie powinno więc dziwić, że widzowie, w tym dziennikarze jednak postanowili Michałowi Boniemu powiedzieć nie.