Do tego cyklu zrobiłam małe badanie. Zapytałam się moich bliskich koleżanek o to, co jest im w łóżku niezbędne. Odpowiedzi były różnorodne, większość jednak zgodziła się, że w łóżku najważniejszy jest materac. Przez tę moją małą sondę, chciałam udowodnić, że tak naprawdę nie ma 69 uniwersalnych, niegrzecznych sposobów na rozpalenie kobiety. Jest jeden:
To słowo jest podkreślone na czerwono przez autokorektę w moim Wordzie i chociaż być może nie istnieje w PWNie, dobrze pasuje. Zawiera w sobie dokładnie wszystkie te rzeczy, o których badane przeze mnie kobiety powiedziały, że działają. No, może oprócz czerwonego wina, ale to przecież znana droga na skróty.
Uważność jest super seksowna i niesamowicie użyteczna, także w relacjach w ogóle nieseksualnych. Jeżeli miałabym ją szybko zdefiniować, to byłoby to połączenie skupienia uwagi, współodczuwania, autentyczności i szczerości. Okazywać ją można na kilka sposobów, najlepiej jednak w pierwszej kolejności opanować ją w stosunku do samego siebie.
Oczy
Z oczu można wyczytać naprawdę wiele, a pożądanie widać bardzo wyraźnie. 24 godziny budowania napięcia przy pomocy oczu, to sztuka zdecydowanie bardziej wyrafinowana niż wiele innych technik gry wstępnej.
Można patrzeć czule, jeżeli w sercu ma się czułe emocje. Można patrzeć dziko, albo z fascynacją. Ważne, żeby emocja była autentyczna, pochodziła z samego środka. Nie jest moją ambicja pisanie tutaj poradnika, ale jedną wskazówką się podzielę. Bądźcie autentyczni. Wystudiowanie jest jak proteza. Może spełnić pewną funkcję, ale jest pozbawione czucia.
Na moim Pintereście mam tablicę, do której przypinam spojrzenia, które mi się podobają. Nie wszystkie będą seksowne, inne są po prostu sympatyczne. Niektórzy, nawet ze zdjęć patrzą w magnetyzujący sposób, który zapada w serce i przekazują pewną wiadomość. Oczy potrafią powiedzieć więcej niż usta. Usta za to mogą zrobić więcej niż oczy.
Usta
Wargi jedno z najbardziej czułych miejsc na ciele. To dlaczego się całujemy nie jest do końca jasne. Całowanie jest dla mnie smakowaniem tej drugiej osoby. Ujawnianiem przed nią swojego smaku. To coś jak taki rytuał otwarcia.
Usta to narzędzie ekspresji. Żeby móc dobrze z nich korzystać w łóżku trzeba przede wszystkim, czuć się swobodnie. To prawda, że nie każdy lubi takie same pieszczoty. Znów jednak, wszyscy zgadzają się, że kiedy przychodzi co do czego, także tutaj ważna jest uważność. Nie można zapominać o ulubionych miejscach kochanków i warto mieć odwagę do odkrywania nowych. Uważność przydaje się wtedy szczególnie, dzięki niej można wyłapać subtelne reakcje kochanków i zgodnie z nimi, smakować dalej.
Seks to nie konsumpcja i chociaż lubię jedzeniowe porówniania, to jest mi naprawdę nie w smak. We wstepniaku pisałam, że w łóżku chodzi o radość. Teraz tę radość trochę rozkładam na czynniki pierwsze. Radością jest dawanie przyjemności, tak samo jak jej otrzymywanie. A jakiej dokładnie? To już ustalicie między sobą. Nie ma 69 sposobów na mistrzowskie fellatio. Tutaj znów jest jeden. Uważność.
Na wszystkie westchnienia i jęki, skurcze, spięcia, napięcia, miny i uśmiechy. Następnym razem nie gaście nocnej lampki. Patrzcie sobie w oczy i całujcie się przez cały czas. Ustami można smakować mnóstwo pyszności, szczególnie teraz, wiosną, kiedy pojawiają się te wszystkie niesamowite, owoce. Nie ma jednak nic pyszniejszego, niż głęboki pocałunek czułego kochanka, na oksytocynowym haju.
O uważności w sensie Mindfullness pisała w natemat już Julia Wahl, psychoterapeutka. Jej tekst uważam za wart przeczytania.