
1 maja otworzyli rynek pracy dla Polaków. 18 maja głosują zadecydują, czy nie wprowadzić najwyższej płacy minimalnej na świecie. Przypadek? Oczywiście, ale bardzo dla emigrantów zarobkowych korzystny.
REKLAMA
Szwajcaria nie ma czegoś takiego jak ustalana odgórnie płaca minimalna. Te kwestie regulują kontrakty między poszczególnymi pracodawcami a ich pracownikami. Teraz jednak związek zawodowy SGB oraz socjaliści i Zieloni chcą to zmienić.
Jak argumentują, ustalona na 22 franków (75 zł) stawka godzinowa zmniejszy nierówności społeczne przy minimalnym wpływie na 3-procentowe bezrobocie.
– Zmiana wyniesie poniżej 1 punktu procentowego – twierdzi w rozmowie z "Guardianem" George Sheldon, ekonomista z Uniwersytetu w Bazylei.
Choć sondaże pokazują przewagę przeciwników tego rozwiązania - jest ich aż 64 proc. – biznes woli dmuchać na zimne. Zupełnie przypadkiem podwyżkę najniższych płac do 4 tys. franków (13,7 tys. zł) wprowadził niedawno Lidl.
źródło: "The Guardian"
