Pijany ksiądz z Jasienicy spowodował wypadek i rezygnuje z funkcji proboszcza.
Pijany ksiądz z Jasienicy spowodował wypadek i rezygnuje z funkcji proboszcza. Fot. Shutterstock.com

Proboszcz parafii w śląskiej Jasienicy Adam C. został zatrzymany przez policję po tym, jak odjechał z miejsca wypadku. Po kontroli okazało się, że duchowny miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariuszom tłumaczył, że spieszy się na mszę. Ksiądz zadeklarował, że zrezygnuje z funkcji proboszcza i uda się na terapię.

REKLAMA
Adam C. stracił prawo jazdy i zapowiedział, że "poniesie wszelkie konsekwencje" związane ze swoim zachowaniem. Dodał także, że podda się leczeniu. Duchowny chce również zrezygnować z funkcji proboszcza w Jasienicy, gdzie pełnił posługę od 2011 r.
Jacek Pędziwiatr, rzecznik prasowy kurii diecezjalnej bielsko-żywieckiej wyjaśnia, że prawo kanoniczne przewiduje taką rezygnację. – Ksiądz biskup przyjął rezygnację księdza Adama, proboszcza parafii św. Jerzego w Jasienicy. To była decyzja, która nastąpiła po wnikliwym i w miarę obiektywnym zbadaniu całej sytuacji – dodaje.
Jak podaje serwis tvn24.pl, mieszkańcy Jasienicy są podzieleni w sprawie swojego księdza. Część z parafian broni duchownego i twierdzi, że "oskarżenia są bezpodstawne". Inni przekonują, że to nie pierwszy alkoholowy wybryk proboszcza. Tej wersji nie potwierdza jednak policja, która zaprzecza temu, aby ksiądz był wcześniej zatrzymywany za jazdę pod wpływem alkoholu.

Źródło: tvn24.pl