Ks. Jan Kaczkowski wyzwał pastafarian na "intelektualny pojedynek".
Ks. Jan Kaczkowski wyzwał pastafarian na "intelektualny pojedynek". Fot. Screen z youtu.be/lD5GGt9y6GQ

Ks. Jan Kaczkowski, który wywołał falę krytyki konserwatystów demonstrując poparcie dla Jerzego Owsiaka, znowu wsadza kij w mrowisko. Z durszlakiem na głowie, siedząc przed talerzem spaghetti wyzywa na intelektualny pojedynek pastafarian, czyli wyznawców Latającego Potwora Spaghetti. Pastafarianie przyklasnęli inicjatywie i zadeklarowali, że pozostało im tylko ustalić termin spotkania.

REKLAMA
Wyzywam pastafarian na intelektualny pojedynek – obwieścił na swoim wideoblogu ks. Jan Kaczkowski, twórca hospicjum w Pucku. Głośno zrobiło się o nim, kiedy poparł Jerzego Owsiaka i WOŚP, wbrew stanowisku wielu kościelnych konserwatystów. Teraz zapewne znowu ściągnie na siebie gromy, bo chce dyskutować z wyznawcami Latającego Potwora Spaghetti.
– W ramach bardzo poważnego dialogu międzyreligijnego chciałbym zaprosić do dialogu wyznawców Latającego Potwora Spaghetti – mówi ks. Kaczkowski. – Pastafarianie sami sobie strzelili w kolano, przyznając, że już nie są ateistami. Dlatego jako wierzący traktuję ich poważnie i wyzywam na intelektualny pojedynek – dodaje.

Duchowny na swoim wideoblogu zastanawia się, czy popularność tego ruchu założonego przez ateistów z USA nie wynika z błędów Kościoła. Zdaniem Kaczkowskiego dla wielu ludzi Bóg jest czymś odległym, „wyjętym poza matriks czasoprzestrzeni potworem”, a tymczasem jest bardzo bliskim ludzi.
– Fantastycznie. Pozostaje nam ustalenie terminu. Z radością podejmiemy wyzwanie tak zacnego adwersarza – mówi „Gazecie Wyborczej” Andrzej Kuliński, rzecznik Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.