
Reklama.
Informację powielił między innymi profil "Antimaidan deutsch" na Faceboku, który opublikował zdjęcie trzech mężczyzn w wojskowych strojach – według twórców profilu jednym z nich jest polski specjalista ds. walki z terroryzmem, były szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Jerzy Dziewulski.
W rozmowie z Gazeta.pl polityk potwierdził, że od kilku dni docierają do niego informacje na temat tej sprawy. Mówi, że wracając z wyjazdu do Włoch zabrał rachunki hotelowe, żeby udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że nie ma nic wspólnego ze szkoleniem Ukraińców.
– Przecież z tego może się zrobić skandal na międzynarodową skalę – tłumaczy. Niech pan sobie wyobrazi, że ludzie uwierzą w to, co się pisze w internecie i w poniedziałek Ławrow wyjdzie i powie: "A nie mówiłem? Polacy szkolą Ukraińców do walki z prorosyjskimi siłami" – mówi były poseł SLD.
Źródło:gazeta.pl