Reklama.
Marysia Sokołowska, licealistka z Gorzowa, która zaatakowała premiera, staje się bohaterką prawicy. – To odmłodzona wersja Paprykarza, który pytał "Jak żyć?" – ocenia Daniel Passent, publicysta "Polityki".
Kłopot z Marysią – jako z symbolem poparcia młodzieży dla prawicy – polega na tym, że jest ona antysemitką. (…) Mamy więc pakiecik poglądów spod znaku Korwin-Mikkego, ale nie tylko. Dopóki Bloody Mary twierdziła tylko, że Tusk jest zdrajcą, mówiła to samo co prezes PiS, „Gazeta Polska” i tygodnik braci Karnowskich. Z tymi Żydami wyraźnie się zagalopowała. CZYTAJ WIĘCEJ