
Afera podsłuchowa żyje własnym życiem, ale warto wrócić do początków, czyli spotkania prezesa NBP Marka Belki oraz szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Otóż za słynną już kolację w restauracji Sowa & Przyjaciele, minister służbową kartą zapłacić 1435 zł. To więcej niż wynosi... płaca minimalna netto w Polsce.
REKLAMA
Jak podaje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców na swoim fanpage, płaca minimalna "na rękę" to jedynie 1242 zł. Jak łatwo policzyć, panowie zamawiający m.in. "sześć wódeczek", wydali 193 zł więcej.
Chociaż restauracja Sowa & Przyjaciele nie należy do najtańszych lokali w Warszawie, to oprócz wysokości rachunku może zaskakiwać fakt, że pokryto go ze służbowej karty Sienkiewicza. Mówiąc dokładniej z pieniędzy wszystkich podatników.
