
Reklama.
Sprawa wydaje się kuriozalna, ponieważ chwilę wcześniej dziennikarz tygodnika Michał Majewski przekazał informację na Twitterze, że do spotkania obu polityków doszło w restauracji Amber Room w Pałacyku Sobańskich na początku 2014 roku. Do tego minister Sikorski już się nie odniósł.
Podobnie jak na kilka innych fragmentów zapisów nagrań w tzw. aferze taśmowej PO, które od rana publikują media. Jednym z ich bohaterów jest właśnie szef dyplomacji. W rozmowie z Rostowskim krytykuje on sojusz polsko-amerykański, krytykując politykę zagraniczną MON-u i rządu. Używa określenia "robić laskę" Amerykanom. Dodaje, że taka postawa doprowadzi do "skonfliktowania się z Niemcami i Rosjanami. Frajerzy, kompletni frajerzy. Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską ocenę. Taka murzyńskość."
Négritude...
Na rasistowskie uwagi ministra na Twitterze odpowiedział jego sejmowy kolega z Polski Razem John Godson. Czarnoskóry poseł jest zawiedziony słowami Sikorskiego, który – w jego opinii, "walczył z rasizmem".
Na rasistowskie uwagi ministra na Twitterze odpowiedział jego sejmowy kolega z Polski Razem John Godson. Czarnoskóry poseł jest zawiedziony słowami Sikorskiego, który – w jego opinii, "walczył z rasizmem".
W niedzielny wieczór Radosław Sikorski jeszcze raz postanowił skomentować nagrane słowa. Szczególnie słowo "murzyńskość". Na Facebooku zamieścił link do hasła na Wikipedii poświęconego murzyńskości, czyli spolszczonego négritude – określenia ruchu literackiego i politycznego stojącego w kontrze do francuskiego kolonializmu i rasizmu. Jak tłumaczy tym linkiem Sikorski, celem négritude była afirmacja historii i cywilizacji czarnego człowieka wobec dewaluującej te wartości cywilizacji zachodniej.
Szef MSZ w upublicznionych fragmentach zapisów komentował także krajową politykę."Kaczyński przyspawał się do Marciewicza i trzeba Macierewiczem ich obu na dno pociągnąć". Zaznaczył, że "można zaj...ć PiS komisją śledczą ds. Macierewicza. Można zrobić dwuletni cyrk."