
Tygodnik "Wprost" opublikował poniedziałkową okładkę, a na niej informacja: "Mamy nagrania: Radosława Sikorskiego, Pawła Grasia, Jacka Rostowskiego, Włodzimierza Karpińskiego, Zdzisława Gawlika, Jacka Krawca, Piotra Wawrzynowicza, Stanisława Gawłowskiego". W mediach pojawiają się fragmenty zapisów nowych nagrań. Szef MSZ w wulgarnych słowach krytykuje sojusz polsko-amerykański, a Sławomir Nowak sugeruje, że prof. Religa poparł Donalda Tusk w wyborach prezydenckich w 2005 r., w zamian za pokrycie jego długów.
"Kaczyński przyspawał się do Marciewicza i trzeba Macierewiczem ich obu na dno pociągnąć". "Można zaj...ć PiS komisją śledczą ds. Macierewicza. To, co jest w materiałach prokuratorskich, jest miażdżące. Można zrobić dwuletni cyrk. I niech oni się tłumaczą. Tam są straszne rzeczy. Wiem, bo byłem przy tym (...) Donald się waha, ale lekko za. Powiedział: niewykluczone. Niech oni, najpierw będzie skarga do sądu na prokuraturę. (...) No tak, bo to jest skandal ku..., skandaliczne. (...) To jest ewidentny deal Seremeta z Tuskiem. To, co robią. (...) Wiesz na czym polegała operacja ZEN, którą Macierewicz ujawnił? To była operacja, nadzorowałem ją..."
Z kolei Sławomir Nowak, ówczesny członek sztabu wyborczego Tuska (wybory prezydenckie w 2005 roku), w rozmowie z Andrzejem Parafianowiczem przekonuje, że za umorzenie długów prof. Religi, poparł on w drugiej turze Donalda Tuska. W podzięce Religa został członkiem honorowym sztabu premiera.

