
Afera taśmowa. Te same gęby, które oglądam od 25 lat: nowe przygody. (…) Chciałbym, żeby ktoś w końcu wcisnął taki wielki przycisk “reset” i spłukał to wszystko, że tak powiem, do klozetu. (…) Czemu u nas nie może być tak, że jest fajnie? Że liderzy są charyzmatyczni, sprawni i pozytywni w przekazie, że ludzie się cieszą, że IDZIE DOBRZE, że można się cieszyć na przemiany które następują bądź nastąpią? CZYTAJ WIĘCEJ
Podobnie myśli wielu młodych ludzi. Co ciekawe widzowie Gonciarza to przynajmniej wiekowo ten sam target, co fani Janusza Korwin-Mikkego, który także chce wysadzenia w powietrze całego systemu politycznego. Z drugiej strony sam Gonciarz na Facebooku pisał, że wyrzuci ze znajomych wszystkich zwolenników Kongresu Nowej Prawicy.
Otwierając obrady Okrągłego Stołu do debaty publicznej dopuszczono prawicę, ale jej ludzie byli zupełnie nieprzygotowani do rządzenia. Bo też gdzie mieli się tego nauczyć? Początki polskiej demokracji to proces uczenia się państwa przez obie strony sceny politycznej. Była to też nauka obrony dostępu do tego, co Korwin nazywa korytem.
Pieniądze nie pomogły też Twojemu Ruchowi, który również nie przekroczył progu. Bo zabetonowanie sceny politycznej to nie tylko kwestia pieniędzy. Obecnie funkcjonujące w parlamencie partie po prostu odpowiadają podziałom społecznym. Tak się niestety dla Krzysztofa Gonciarza i myślących podobnie składa, że obowiązujący przez niemal dwie dekady podział na postsolidarnościową prawicę i postkomunistyczną lewicę, czy dzisiejszy podział na Polską solidarną i liberalną to nie wymysły.
– Afera taśmowa może być dla polskiej sceny politycznej katharsis, oczyszczeniem. Tylko co dalej? – pyta dr Materska-Sosnowska. – Nie widzę w partiach młodych kandydatów na mężów stanu. Przecież nie mamy absolutnie żadnej gwarancji, że nowe elity nie będą powtarzały tych samych błędów, co stare. Poza tym mam wrażenie, że tym, którzy do polityki wchodzili w 1989 r. o coś chodziło, przyświecały im jakieś idee. U młodych jest tego znacznie mniej – zauważa.
Dowody na potwierdzenie tezy dr Materskiej-Sosnowskiej o tym, że nowe elity nie muszę być wcale lepsze od politycznego mainstreamu mamy jak dłoni. Twój Ruch, który wprowadził do Sejmu 40 nowych osób stworzył jeden z najbardziej kontrowersyjnych klubów. Tacy ludzie jak Armand Ryfiński, Artur Dębski czy Piotr Kępiński (dziś w SLD, ale mandat zdobył z listy Ruchu Palikota) nie poprawili poziomu debaty w naszym kraju.